niedziela, 6 listopada 2011

Nadkolanówki.

Witam w słoneczną niedzielę. Właśnie wychodzę do kościoła, dodaję jeszcze specjalnie dla Was post. Trochę odbiegniemy od tematu kosmetyków i wrócimy do ubrań i dodatków...
Ostatnio sporo przeglądnęłam blogów z oufitami, bo wciąż chyba poszukuję jakiegoś stylu, w którym kupowałabym ubrania. Jak narazie kompletnie zakochałam się w jednym dodatku - w nadkolanówkach. Oto kilka zdjęć, które naprawdę mi się podobają:





Nadolanówki świetnie wyglądają ze szpilkami, balerinami, butami emu, kozakami długimi. Sama właśnie się w nie zaopatrzyłam. Trochę za nimi biegałam po mieście, oto moje zdjęcia:

Tutaj w małym outficie na imprezę. Nadkolanówki nasunięte za kolana.

I w wersji jako ocieplacze do botków, gdy powrót z imprezy nie jest niczym przyjemnym, ponieważ jest bardzo zimno wieczorami i nocą.

nadkolanówki - sklep w moim mieście, 18zł
buty - sklep gdzieś poza miastem, około 70zł.
rajstopy w kropki - allegro, około 20zł.

33 komentarze:

  1. O jeny, dziękuję strasznie. :D Może jak będę miała czas to pokażę. :D
    Rozejrzałam się troszkę. :D Obserwujemy, obserwujemy. :D

    OdpowiedzUsuń
  2. Już od jakiegoś czasu podobają mi się nadkolanówki, ładnie wyglądają w Twoim zestawieniu. Niestety jakoś takie szaleństwo na samej sobie nie podoba mi się, Pozdrawiam serdecznie. Oczywiście obserwuję i zapraszam na mojego bloga :)

    OdpowiedzUsuń
  3. Średnio mi się taka część garderoby podoba, ale w porządku jest;) Pozdrawiam i obserwuję. http://esthrelle.blogspot.com

    OdpowiedzUsuń
  4. świetne buty! :3

    nałożyłam teksturę z bokehem w photoshopie.

    OdpowiedzUsuń
  5. Bardzo Fajny blog : )
    Miło będzie jak wpadniesz do mnie :D
    karolina-mularczyk.blogspot.com

    OdpowiedzUsuń
  6. oj tak co prawda to prawda, ale wlosy dlugie zawsze wygladaja pieknie : )

    OdpowiedzUsuń
  7. Kocham je! <3 Lepiej chyba brzmi "zakolanówki" ;p

    OdpowiedzUsuń
  8. haha, jeszcze mi nie spadly. ale rzeczywiscie trzeba uwazac.

    OdpowiedzUsuń
  9. ja doszłam dzisiaj że zakolanówki na codzień wyglądają stroche za wyzywająco :3

    OdpowiedzUsuń
  10. Pierszy raz o tym słyszę i wydaje mi się że warto jest zaopatrzyc się w te nadkolanówki.

    BLOG dziewczyny z pomysłem

    LOOKS . FOTO. OUTFIT. MUZYKA. HANDMADE
    O tym się piszę!!! Zudziły Cię blog gdzie pełon jest
    NIEpraktycznych pora?Tu jest inaczej,

    olenao-blog.blogspot.com

    OdpowiedzUsuń
  11. E tam , to i to prawie to samo więc bez różnicy ;) wiadomo o co chodzi :D planuję zakup :) będę szperać po allegro i jak tylko wynajdę ciekawe to kupuję :)

    OdpowiedzUsuń
  12. amnie te zakolanowki denerwuja troche ;d

    OdpowiedzUsuń
  13. powyższe stylizacje są świetne ! sama mam w mojej szafie kilka takich par :) szare czarne granatowe
    wygląda to super ! ale sama nie jestem przekonana aby je nosić dziwnie sie czuje ! najbardziej wkurza to że spadają i ciagle trzeba je poprawiać

    bardzo fajny blog ! :)zapraszam do mnie :)

    OdpowiedzUsuń
  14. Bardzo mi się podoba zestaw z tymi w kropeczki <3 Ogólnie fajny post, lubię nadkolanówki ! ;)) Świetny blog, poobserwujmy ;)
    my-sunny-diary.blogspot.com

    OdpowiedzUsuń
  15. Super blog!!!!!!!!!!!!!!!!!:D
    Kocham nadkolanówki!:)

    http://jula-locanina.blogspot.com/

    OdpowiedzUsuń
  16. Ja mam kilka par zakolanówek ale uważam, że przy moich nogach wyglądają one mało ciekawie, po prostu za grubo. Szkoda, że zdjęcia bardziej nie pokazują tego jak wyglądały one u Ciebie.. :) dziś zaczęłam dietę więc może pod koniec zimy ubiorę jakieś hahah ;D + dodam, będzie mi łatwiej zaglądać;)

    OdpowiedzUsuń
  17. strasznie fajny blog ;) uwielbiam zakolanówki :) najlepiej w ciemnych kolorach bo idzie do czego dobrać :D

    zapraszam na mojego bloga : i-am-killah.blogspot.com ....z biegiem czasu będzie przybywac postów :) pozdrawiam i oczywiście będę śledzić tego bloga.

    OdpowiedzUsuń
  18. Ten komentarz został usunięty przez autora.

    OdpowiedzUsuń
  19. Ten komentarz został usunięty przez autora.

    OdpowiedzUsuń
  20. Superinspiring post, I appreciate it!
    Take a look at my blog, and if you like it follow me, I’ll be waiting for you!

    Don’t forget to enter the ZELEB giveaway on my blog!!
    Cosa mi metto???

    OdpowiedzUsuń
  21. Świetne! Sama ostatnio się zaopatrzyłam :D

    OdpowiedzUsuń
  22. Też zakochałam się w zakolanówkach <3 :D
    Zapraszam do mnie -http://liveliveandbreath.blogspot.com/
    xoxo :))

    OdpowiedzUsuń
  23. Hej, wysłałaś mi bransoletkę, prawda? Właśnie dziś znalazłam w skrzynce kopertę, rozerwaną, z karteczką. Przykre, że poczta robi takie rzeczy. /Żaań.

    OdpowiedzUsuń
  24. Jak się domyślasz, bransoletki tam nie było, szkoda

    OdpowiedzUsuń
  25. Wysłałam kilka dni temu... Naprawdę? ;O Szok, nigdy coś takiego mi się nie zdarzyło...

    OdpowiedzUsuń
  26. Nie dość że fajnie to jeszcze praktyczne! też mam już swoją parę! :)

    OdpowiedzUsuń
  27. Ten komentarz został usunięty przez autora.

    OdpowiedzUsuń