piątek, 10 sierpnia 2012

Odżywka z Biogeny, Odżywka Eveline, 3 miesięczna kuracja, efekty.

W poprzedniej notce pokazywałam Wam stan moich paznokci jakiś czas temu. Regeneracja ich trwała bardzo długo, około 3 miesiące. Używałam kilka odżywek i na wielu się zawiodłam. Dzięki czerwcowemu Shiny Box (notka tutaj) dostałam multiwitaminową odżywkę, która pomogła mi niesamowicie. Przedstawiając Wam zdjęcia moich lakierów, widzicie stan moich paznokci obecnie. Są długie, mocne, nie rozdwojone!

Moja opinia:
Multiwitaminową odżywkę z Biogeny dostałam w Shiny Boxie. Od razu wzięłam się za używanie jej. Miałam ogromne nadzieję z nią związane i liczyłam na to, że mi pomoże. Nie zawiodłam się :) Używałam tej odżywki w pierwszym stadium (pierwsze tygodnie). Nakładałam ją codziennie, po trzech dniach zmazywałam i tak od nowa. Trzymała się na paznokciach cały czas, nie odpadała, głęboko wnika w płytkę paznokcia. Po całej kuracji używam ją cały czas dalej jako bazę. Sama odżywka nadaje piękny, naturalny kolor paznokciom. Odżywka bardzo szybko pomogła mi, przestałam mieć dzięki niej rozdwojone paznokcie, a także przestały się łamać!

Moja opinia:
Mimo tego, że zawiodłam się raz na odżywce Eveline, to przy tej było inaczej. Używałam jej najdłużej czyli około 2 miesiące. Nakładałam ją codziennie, po trzech dniach zmazywałam i tak przez cały okres wzmacniania paznokci. Mając już zdrowe paznokcie dzięki Biogenie chciałam wzmocnić je właśnie tym lakierem. Dzięki tej odżywce zrobiły się naprawdę mocne. Jak widzicie zużyłam już prawie całą.


Moja opinia po 3 miesiącach kuracji:
Wcześniej moje paznokcie rozdwajały się, roztrajały, łamały, rosły już połamane, to było straszne. Dzięki tym odżywkom dzisiaj są już mocne i twarde. Rosnące paznokcie są zdrowe. Mam już je długie, myślę, że uda mi się je teraz troszkę zapuścić. Moje recenzje brzmią jak z reklamy, ale na dowód macie zdjęcia. A ja jestem szczęśliwa :)

Przed:


Muszę zakupić dobry pilnik, wypiłować je, ale tymczasem taki jest efekt po:


Aby efekty nie zepsuły się, mam zamiar dalej o nie dbać. Tym razem, gdy tylko skończy mi się obecna odżywka, mam zamiar kupić eveline 8 in 1. Nie będę już cudować, obiecuję ;)