+ dwie miseczki
Dla kogo? Ta maseczka jest głównie polecana do cery tłustej bądź mieszanej. Białko jajka mocno ją matowi zaś żółtko nawilża. Maseczka ta również ujędrnia skórę. W przypadku mojej suchej skóry musiałam później zrobić maseczkę nawilżającą, więc jeśli macie skórę suchą to raczej nie jest Wam potrzebna :)
Musimy oddzielić żółtko od białka i delikatnie wymieszać. To wszystko!
Najpierw nakładamy białko w większej ilości na twarz, omijamy okolice oczu. Nie musimy bać się, że spłynie, bo tak się nie stanie. Czekamy aż białko całkowicie wyschnie na twarzy. Później ściągamy białko. Efekt? Matowa, u mnie lekko przesuszona skóra. Teraz czas na żółtko. Nakładamy większą ilość żółtka na twarz i czekamy na wyschnięcie. Później zmywamy twarz letnią wodą.
Białko bardzo wysuszyło mi skórę i bardzo ją zmatowiło. Potrzebowałam takiego odświeżenia. Czuć, że coś zrobiliśmy z tą skórą, jest taka czysta i świeża. Zaraz po niej zrobiłam maseczkę nawilżającą i efekt po tym wszystkim bardzo zadowalający, miła w dotyku i gładka skóra. Polecam wypróbować :) Maseczka przeznaczona jest głównie dla cery tłustej ze względu na mocne zmatowienie skóry, nie polecam dla skóry suchej.