poniedziałek, 18 lutego 2013

Moja pielęgnacja twarzy na noc.


Dziś pokażę Wam, czego używam wieczorem, gdy oczyszczamy naszą skórę twarzy i przygotowujemy ją na noc. Ja na wieczór w razie potrzeby używam moich różnych specyfików na wszelkie wypryski, ranki, bo właśnie wtedy naprawdę widać, że one działają. Nigdy nie zostawiajcie swojej skóry na noc podrażnionej czy czerwonej. Bez problemu możecie zmienić jej stan i rano pozytywnie się zaskoczyć. Jak? Zapraszam do dalszej części :)


1. Demakijaż - Jest najważniejszy i ja nigdy o nim nie zapominam. Obecnie używam dwufazowego płynu z Nivei (recenzja). Odkąd przerzuciłam się na płyny, mleczko teraz strasznie szczypie mnie w oczy, ale wykańczam te Z ziaji (recenzja) zmywając za pomocą patyczka resztki makijażu oczu - do tego jest lepsze mleczko niż płyn.


2. Oczyszczanie. Moim ulubionym kosmetykiem do oczyszczania twarzy jest Nivea Visage Cleen Deeper. Uwielbiam go, bo nie potrafię myć twarzy zwykłym żelem. Taki płyn musi dla mnie zawierać drobinki peelingujące, wtedy dopiero czuję, że rzeczywiście oczyszczam twarz. Po prawej stronie mamy wodę różaną, którą używam jako tonik. Nie pisałam jeszcze o niej recenzji. Jak narazie sprawuje się bez rewelacji, oczyszcza twarz jak każdy inny zwykły tonik, zmywa resztki makijażu i nawilża.


3. Dobre nawilżenie to podstawa! W nocy nasza skóra się regeneruje i nigdy nie zostawiajcie jej czerwonej, podrażnionej, suchej. Dzięki dobrym kosmetykom, rano Wasza skóra może Was pozytywnie zaskoczyć. Próbka kremu na dzień i na noc od Ziaji zaskoczyła mnie totalnie. Krem jest rewelacyjny. Pięknie goi wszelkie zaczerwienienia, podrażnienia. Rano skóra jest widocznie zdrowsza i piękniejsza. Przy najbliższej okazji kupię normalne opakowanie. Sudocrem działa podobnie. Gdy moja skóra ma swój humor i mam większy problem z zaczerwieniami, pozostawiony na noc, zdziała cuda.


4. To taka dodatkowa część, mianowicie - odżywianie przykładowo rzęs. Olejku rycynowego używam odkąd tylko go spróbowałam. Odżywia rzęsy, przywraca im naturalny, czarny kolor, są zdrowsze, nie wypadają i rosną (recenzja). Kwasu hialuronowego używam, gdy mam taką potrzebę. Do czego, co i jak tutaj, a efekty użytkowania wraz z recenzją tutaj.