Hej :) Zbliżają się święta, więc napewno niektórzy z Was postanowią kupić bliskiej osobie srebrny łańcuszek. Sama ze względu na uczulenie na biżuterię sztuczną, jestem w posiadaniu tylko łańcuszków srebrnych. Dzięki temu mogę Wam polecić, które wybrać, jakich łańcuszków unikać. Myślę, że ten post może być bardzo przydatny. Sama chciałabym jeszcze kilka miesięcy wcześniej na takiego trafić... :)
Na pierwszy ogień idą łańcuszki srebrne z Apartu w cenie ok. 50zł:
W granicy do dwóch tygodni łańcuszek łamał mi się w każdym możliwym miejscu. Oczywiście dbam o łańcuszki prawidłowo, ściągam na noc, nie moczę ich, więc nie ma mowy o zniszczeniach z mojej winy. Ogólnie mówiąc oddawałam łańcuszek do reklamacji aż 3 razy i za każdym razem dostawałam nowy. Panie powiedziały, że nie mogą mi zwrócić pieniędzy, ale mogą wymieniać ile będę chciała. Tylko komu się chce co dwa tygodnie chodzić z reklamacją i tłumaczyć się na nowo?
Po około 3 miesiącach, łańcuszek sam z siebie, podczas noszenia, dosłownie złamał się w pół. Nie chcę mówić, że to wina typowo Apartu ponieważ podobne łańcuszki znajdziecie w innych sklepach z biżuterią. Po prostu wystrzegajcie się tego typu, bo jest bardzo nietrwały.
Poniżej mojej siostry łańcuszek od którego odpadło zamknięcie również poprzez to, że się łamał w tym miejscu.
Mam nadzieję, że gdy już zdecydujecie się na kupno łańcuszka, będziecie wiedzieć jaki model wybrać, bo droższe nie zawsze znaczy lepsze. W tym wypadku cena nie gra aż tak dużej roli, a ważne jest to jak jest zbudowany łańcuszek. Wybierajcie elastyczne modele, unikniecie rozczarowania. Udanego weekendu! :)