niedziela, 16 marca 2014

Treningi, ćwiczenia z Mel B., a mój sposób odżywiania (śniadania).

Cześć :)
Dostawałam i dostaję wciąż od Was wiele pytań na temat tego, co jem, jak wygląda moja dieta. Przede wszystkim żadna dieta! Najważniejsze jest po prostu zdrowe, racjonalnie odżywianie. W notkach, gdzie pokazywałam Wam moje efekty treningów z Mel B. (np. tutaj) pisałam, że mam po prostu zdrowe nawyki żywieniowe. Jednak zdałam sobie sprawę, że nie dla wszystkich jest to takie oczywiste. Wyjaśniłam wszystko w kilku punktach:


Racjonalne odżywianie = zdrowy styl życia
Przede wszystkim nie jem fast foodów, słodyczy, białego chleba, nie piję napojów gazowanych. Oczywiście nie popadajmy w paranoję. Zdarzy się, że zjem raz w miesiącu pizzę lub raz na parę dni czekoladę, bez której się nie obejdzie (to swoją drogą), ale bardziej chodzi o staranie się unikania takiego jedzenia, w szczególności jako zapychaczy między posiłkami. 

Sukces tkwi w dokonywaniu wyborów
Jeśli jesteście głodne lub macie chęć na coś słodkiego przykładowo winogrona zaspokoją taki głód. Ja gdy jestem głodna to sięgam przykładowo po jogurt, niech nawet będzie kolorowy i słodzony. Bardziej chodzi tutaj o dokonywanie wyborów przykładowo jogurt zamiast chipsów. Jeśli nie możesz się powstrzymać to po prostu nie kupuj słodyczy, proste :)


Regularność posiłków
Na pewno jednak coś znalazło się coś co i ja musiałam zmienić. Przede wszystkim jeśli chodzi o regularność posiłków. Jadłam bardzo nieregularnie. Potrafiłam zjeść śniadanie o 15 i skubnąć coś o 20. Oczywiście nie ma nic w tym dobrego. Jeśli przyzwyczajacie żołądek na kilka godzin głodówki to Wasz posiłek z godziny 15 odłoży w Wasze boczki na tzw. "zapas", bo wie, że później będzie głodzony. Wiedziałam o tym, ale trudno było mi to zmienić. Od miesiąca jednak zwracam uwagę na to bardzo i jem nawet gdy nie chcę, staram się zmienić swój tryb. Słyszałam, że najlepiej jeść co 3 godziny. Najczęściej u mnie wszystko wygląda teraz tak:

Śniadanie ok. 6-7 (na zdjęciach)
Na uczelni staram się jeść min. trzy razy (np. kanapki, jogurt z owocami, sałatka owocowa, owoc), ok. 10-16.
Obiad ok. 18
Kolacja ok. 21

Moje śniadania
Postanowiłam przez cały ubiegły tydzień, robić codziennie rano zdjęcie mojego śniadania, co może w jakiś sposób przybliży Wam to jak się odżywiam. Dzięki takim posiłkom, które jem najczęściej ok. 6:30 robię się głodna dopiero po godzinie 12, ale i tak staram się zjeść coś lekkiego wcześniej... Jeśli nie lubicie jeść rano, zacznijcie sięgać po jakiś owoc, jogurt, płatki, potem do tego chrupie pieczywo aż w końcu kanapka. Naprawdę da się przyzwyczaić, a śniadanie jest najważniejszym posiłkiem. Ja teraz bez niego z domu nie wyjdę. Zawsze sobie przygotowuję przykładowo kanapki, kroję warzywa dzień przed, a rano tylko np. coś smażę, więc nie zajmuje mi to wiele czasu. Także oto moje śniadanka:


Mam nadzieję, że post się Wam przyda. Chcieliście jeszcze notkę z przekąskami do szkoły/na uczelnię/do pracy, więc na pewno się taki pojawi. Póki co to wszystko na dziś, do następnego!