czwartek, 17 grudnia 2015

Co jest w mojej kosmetyczce?


Cześć dziewczyny! W dzisiejszym poście zaglądamy do mojej kosmetyczki, którą staram się zabierać ze sobą na co dzień. Jest zazwyczaj ze mną gdy wybieram się na cały dzień do pracy. Wtedy wszelkie poprawki są po prostu wskazane. Moją kosmetyczkę, którą widzicie powyżej kupiłam w h&m. No, to co mamy w środku? Na początku carmex:


Jesień, zima, to najgorszy czas dla naszych ust. Często są popękane, suche, narażone na wiatr i mróz. Ja muszę  mieć pod ręką carmex. Akurat teraz mam taki w słoiczku, bez konkretnego zapachu. To jedyny kosmetyk, który podrażnione, obgryzione usta natychmiast nawilża i po prostu czuję jak leczy. Na drugi dzień są już w zupełnie innym stanie. Zdecydowanie polecam!


Czasem lubię nadać ustom jakiś kolor i wtedy używam konturówki od Wibo lub z Douglasa. Obie mam w takim samym kolorze i obie działają tak samo. Oczywiście różnica jest tylko w cenie. Zawsze gdy mam coś na ustach w filmikach to właśnie zapewne ta kredka. Bardzo ją lubię, ma piękny, intensywny kolor, który jednocześnie jest bardzo naturalny.


Trzecia sprawa to puder, który może utrzymać mat na twarzy. Używam ten z Astora już kawał czasu i naprawdę bardzo go lubię. Matuje całkowicie na dobre 4-5 godzin, jest bardzo lekki i absolutnie nie zapycha. Do tego jest w bardzo poręcznym opakowaniu, z lusterkiem i gąbeczką. Produkt wprost stworzony do zabierania go wszędzie ze sobą.


Ja jednak gąbeczki używam w ostateczności, zazwyczaj noszę malutki pędzel khaubki od La Rosy. Jest małych rozmiarów, więc praktyczny, bez problemu mieści się wszędzie. O tym pędzlu i o innych z La Rosa pisałam w poście tutaj.



Także to właściwie wszystko co mam w swojej kosmetyczce :)


 No, dobra, jeszcze zawsze gdzieś wala się mój tangle teezer :) Nie ma tego dużo, ale to właściwie wszystko, czego potrzebuję. Dodałybyście tutaj coś, a może same nosicie coś innego? Dajcie znać, a na dziś to już tyle. Do następnego!

Przypominam o mojej akcji - daj piątaka dla zwierzaka! Jeśli chcecie wspomóc zwierzaczki (a bardzo tego potrzebują) to zapraszam do wydarzenia: https://www.facebook.com/events/500905790083849/  
Chciałam już Wam bardzo podziękować za wsparcie, które już od Was otrzymałam na samym początku. Jesteście przekochane! :)