Cześć! Niestety, ale mój cudowny urlop dobiegł już końca. Była to moja pierwsza, taka pełna wyprawa w góry. Piesze wycieczki, zdobywanie szczytów, zwiedzanie... Jak wrażenia? Zakochałam się w górach na zabój! Ogromnie spodobały mi się kilkugodzinne wędrówki chociaż nie było tak łatwo. Za to czerpałam z tego ogromną przyjemność, radość i satysfakcję. Widoki są imponujące... Próbowałam wiele uchwycić na zdjęciach i filmach, ale myślę, że na żywo jest to widok nie do podrobienia. Świadomość siedzenia na skałkach, gdzie kilka kroków dzieli mnie od przepaści była przerażająca, ale także bardzo, ale to bardzo, ekscytująca :) Teraz gdy ktoś zapyta mnie czy wolę góry czy morze, to wiem, że nie mam jednoznacznej odpowiedzi :)
W dzisiejszym poście chciałabym pokazać Wam naszą wyprawę nad Morskie Oko - największego jeziora w Tatrach. Wędrówka zajęła nam prawie trzy godziny łącznie z przystankami, odpoczynkiem. Sam pobyt nad Morskim Okiem trwał kolejne kilka godzin, gdzie wędrowaliśmy dookoła niego, odkrywając każdy zakamarek, a także relaksując się patrząc na przepiękne góry za nami. To miejsce już do końca życia będzie dla mnie wyjątkowe i będę chciała stale do niego wracać! :) Zapewne wiele z Was domyśla się dlaczego :) Mam cudowne wspomnienia i chciałabym chociaż garstką się z Wami podzielić dlatego nagrałam naszą małą wyprawę nad Morskie Oko. Enjoy!