niedziela, 20 listopada 2016

Recenzja: Peelingujący żel do mycia twarzy przeciw niedoskonałościom, Nivea.

Hej! Jak wiecie, uwielbiam do mycia twarzy używać żele peelingujące, aby mieć uczucie, że twarz jest faktycznie oczyszczana. Odkąd używam myjki o której pisałam tutaj nawet zwykłe żele mogą spełnić taką rolę. Aczkolwiek kupując poniższy żel przeciw niedoskonałościom z Nivei, miałam nadzieję na uczucie lekkiego peelingowania skóry, jak sama nazwa wskazuje. A jaka jest rzeczywistość? O tym w dzisiejszym poście. Żel wygląda tak:

  
Od producenta:
Peelingujący żel do mycia twarzy przeciw niedoskonałościom – jego skuteczna, a zarazem łagodna dla skóry, antybakteryjna formuła z naturalnym ekstraktem z magnolii i kwasem mlekowym. Głęboko oczyszcza i pomaga odblokować zatkane pory. Mikrozłuszcza i wygładza skórę. Pomaga zapobiegać powstawaniu niedoskonałości i zaskórników. Skóra jest natychmiastowo oczyszczona i wygląda zdrowo.

Cena:
ok. 15zł

Moja opinia:
Peelingujący żel do mycia twarzy? Peelingujący? Ziarenka peelingujące, może przy wielkim szczęści, wyjdą z opakowania za trzecim razem i to w ilości 1-2 ziarenka, które do tego są prawie w ogóle nie wyczuwalne na skórze. Możecie więc zapomnieć, że przy codziennym stosowaniu i jednej aplikacji natraficie na owe ziarenko. Poprzez ten fakt, obietnice producenta po prostu nie mogą być zupełnie sprawdzone. Nie występuje głębokie oczyszczenie skóry ani nie zostają odblokowane zatkane pory. Mikrozłuszczenie jest chyba tak mikro, że aż niezauważalne i nie wyczuwalne. Szczerze mówiąc, zawiodłam się po całości. Fakt, żel ma piękny, delikatny zapach i tak naprawdę to wszystko. Jeśli zostałby nazwany żelem myjącym - nie mam zastrzeżeń, da się nim umyć twarz i jest bardzo delikatny. Jednak w żelu peelingującym chyba mamy inne wymagania. Jestem zdecydowanie na nie.

Za drugim razem udało mi się pokazać Wam jedno większe ziarenko peelingujące:

Plusy:
+ dostępność
+ nie podrażnia
+ zapach
+ aplikator (nie wylewa się)

Minusy:
- cena 
- prawie brak ziarenek peelingujących, nie jest to żel peelingujacy (!)
- brak głębokiego oczyszczenia
- nie odblokowuje zatkanych porów
- nie złuszcza skóry
- bardzo delikatny do skóry wrażliwej, a nie dla skóry z niedoskonałościami 
- zupełnie nie spełnia swojego zadania i obietnic


Jeśli też żel nazywałby się delikatnym żelem myjącym dla skóry suchej i wrażliwej - rozumiem, ale żel peelingujący, zmniejszający niedoskonałości, zatkane pory? Producent zdecydowanie wyolbrzymił jego działania. Dla mnie zupełnie się nie sprawdza i nawet nie wiem czy zużyję do do końca. Może przy pomocy myjki jakoś wytrwam. Jeśli ktoś jak ja nastawia się na złuszczenie i odrobinę peelingu to nie ma niestety na co liczyć. W dzisiejszym poście to już na tyle, życzę Wam udanego tygodnia :)