środa, 24 sierpnia 2011

Pielęgnacja rzęs.

Dzisiaj chciałabym pokazać Wam w jaki sposób dbać o rzęsy, by były gęste, zdrowe, ciemne i po prostu ładne. Trudno wmówić, iż codzienne stosowanie tuszu do rzęs jest dla nich prawdziwą udręką, bo chyba każda dziewczyna go używa. Zależy to jeszcze od waszych rzęs, czy są długie, jasne, ciemne, krótkie, rzadkie itd. Moje rzęsy są dosyć długie, gęste, ale na dole krótkie, do tego były rozjaśnione na końcach. Wracając narazie do tuszu. Jeśli musimy już go używać ważne, aby był z jakiejś może nie tyle co znanej firmy, ale sprawdzony i nie za 5zł. Jednak ważna jest tutaj cena. Jeśli powąchacie pudełko od tuszu zobaczycie jak nie przyjemny ma zapach i co nakładamy sobie na rzęsy... Wiadomo, jeśli musimy, warto aby po przyjściu do domu po prostu go zmazać i zrobić parę rzeczy dla regeneracji rzęs. Dłuższe i częste stosowanie tuszu do rzęs bardzo je osłabia, mogą wypadać, ale przede wszystkim robią się jaśniejsze. Co znaczy, że gorzej wyglądamy bez makijażu, co uwierzcie mi, kiedyś będzie wszystkich męczyć. Jeśli używamy tuszu warto, więc zrobić im prawdziwy raj i przed pomalowaniem używać odżywki.

Tą odżywkę możemy stosować (tak jak ja) zamiast tuszu lub jako podkład pod tusz. Pierwsza wersja - odżywka wydłuża, odświeża, rozczesuje rzęsy i nadaje im połysk. Jeśli więc nie używamy tuszu ona idealnie się do tego nadaje. Jeśli używamy tusz, przed nałożeniem zastosujemy odżywkę, dajemy jej wyschnąć i tusz :) A co możemy zrobić na noc, kiedy nie męczymy rzęs żadnym makijażem?


To, co mogę Wam polecić i to co używam od około 3 miesięcy to Olejek Rycynowy. Do kupienia w aptece. Kosztuje do 4zł. Po co? Olejek jest prawdziwą regeneracją do rzęs, o czym przekonałam się sama. Używamy do zawsze na noc (kiedy nie mamy makijażu) przez 7 dni w tygodniu. Dajemy sobie tydzień przerwy i znowu. Jaki efekt? Od używania kredki na dolnej linii rzęs trochę mi się rozjaśniły, po dluższym używaniu powróciły do swojego ciemnego koloru! Są o wieelee dłuższe i wyglądają przepięknie. Czym go nakładać?

Do nakładania olejku używamy starej szczoteczki do rzęs (dokładnie umytej) lub po odżywce (również umytej). Moje pudełko jest nieco żółte, gdyż wkładam mascarę do niego, a że olejek jest bardzo tłusty to po prostu z niego spływa na pudełko. Następnym razem wymyślę inną opcję. Mam nadzieję, że będziecie dbać o swoje rzęsy, bo to jedna z ważniejszych rzeczy, która każdemu dodaje uroku :)