
Od producenta:
Gdy do stylizacji używasz prostownicy, suszarki lub lokówki, Twoje włosy potrzebują ochrony na najwyższym poziomie. Spray ochronny chroni włosy przed temperaturą nawet do 220°C, zapewniając przy tym 24 - godzinny efekt prostych i lśniących włosów. Spray stosuje się na mokre włosy, przed zastosowaniem prostownicy. Nigdy jednak nie należy stosować prostownicy do wilgotnych włosów .
Skład: Aqua, Alcohol denat., VP/VA Copolymer, Laurdimonium Hydroxypropyl Hydro Iyzed Wheat Protein, Cetrimonium Chloride, Sodium Benzoate, Hydrolized Silk, Phosphoric Acid, Butylene Glycol, Phenoxyethanol.
Cena:
20zł.

Moja opinia:
Powłoka, która otula włosy jest niewidoczna, ale wyczuwalna. Włosy stają się miękkie i w dotyku czuć, że są pokryte jakimś zabezpieczeniem. Lokując włosy (nie prostuję nigdy, zdarza się najwyżej, że suszę) nie wydobywa się z nich dymek jak to było bez użycia tego spray'u. Bez użycia włosy najnormalniej w świecie odczuwały temperaturę, przegrzewały się, wydobywała się para. Teraz nie widać niż, włosy są opatulone, końcówki wzmocnione (również przygotowane na wysoką temperaturę). Dawno już szukałam takiego spray'u i tylko mogę żałować, że nie znalazłam go wcześniej. Używam go na mokre włosy - przed suszeniem, ale także na sucho. Lokując suche włosy, psikam odpowiednią ilość, stają się lekko wilgotne, czekam chwilę i już czuć w dotyku, że mają pewną warstwę ochronną. Polecam wszystkim, którzy używają suszarek, prostownic, lokówek i innych przedmiotów, które narażają nasze włosy na kontakt z wysoką temperaturą. W wyniku włosy stają się suche, zniszczone, łamliwe. Na pewno warto je zabezpieczać, czuć różnicę.Chroni do 220 stopni. Ja na lokówce mam 180. Gdy zdarza się, że suszę włosy staram się używać średniego powietrza. Lepiej unikać tego gorącego, najlepiej jest stosować chłodne, ale wiadomo - włosy dłużej się suszą. Wniosek jest jeden, należy chronić włosy przed wysoką temperaturą :)