piątek, 6 czerwca 2014

Haul maj/czerwiec.

Cześć :) Nie ma to jak koniec semestru, zaliczenia, sesja i napięty grafik w pracy. Jak to wszystko się unormuje zaczną pojawiać się dalej recenzje, póki co dziś chciałabym Wam pokazać wszystkie rzeczy, jakie dostałam w ciągu ostatniego miesiąca. Dwa tygodnie temu miałam urodziny oraz był dzień dziecka, więc trochę się tego uzbierało. Na początek upominki na dzień dziecka z Jysk:


Każdy kto mnie zna, wie, że uwielbiam koszyczki, pudełka, ale mam już tego tak dużo, że brak mi miejsca w pokoju. Jednak te potrzebuję, aby zamienić swoje pudełko na opakowania z biżuterią, wiec to chyba ostatnie jakie mi się przydadzą. Dostałam też fajne kubki, które można podpisać. Zamierzam zasiać jakieś ziółka niedługo. Marzy mi się też miniszklarnia z ikei, gdzie mogłabym je trzymać. A na ostatnim zdjęciu różyczki do kąpieli.


Póki co do pierwszego pudełka włożyłam sobie wszystkie paletki i postawiłam wszystko na parapecie:


Na urodziny dostałam wymarzoną maszynę do szycia także pomału się rozkręcam jeśli chodzi o szycie.  Bardzo mi się to podoba, mam nadzieję, że niedługo uszyję własną bluzkę od podstaw :) Dostałam także wymarzony zestaw do pieczenia, wszystko z silikonu, dzięki czemu nic się nie przykleja. 


Od moich dziewczyn dostałam przepiękną paletkę z Sephory w której są wszystkie kolory, jakich mogłabym użyć. W szufladkach obok są też błyszczyki, róże i bronzery. Idealna rzecz na wyjazdy :)


W środku wygląda tak:


Ostatnio sama sobie sprawiłam prezent z miłości do olejku Orofluido (klik) postanowiłam tym razem postawić na maskę z Orofluido. Póki co jestem w niej także zakochana po uszy. Myślę, że to przez ten zapach. Narazie użyłam jej dopiero parę razy, więc na recenzję będzie trzeba trochę poczekać.


A oto wspomniany wyżej eliksir, który mam już chyba po raz piąty. Może w końcu kupię dużą butelkę... Chociaż przyznam szczerze, że ta jest wygodniejsza pod tym względem, że mogę ją wszędzie ze sobą zabrać na jakieś wyjazdy, których zawsze jest dosyć sporo. 


Na końcu postanowiłam zamówić jeszcze szczotkę do tapirowania włosów, która chodziła za mną już dobry rok.


To wszystko, co otrzymałam i zamówiłam sobie w ostatnim czasie, trochę się tego uzbierało.  
Do następnego!