poniedziałek, 2 września 2013

Recenzja: Tusz Max Factor, 2000 Calorie Dramatic Look (Tusz pogrubiający).

Dla jednych zaczęła się szkoła, a mi zaczęły się praktyki. Chyba jednak lepiej wraca się do codzienności, bo czuć już nadchodzącą jesień, deszcz, wiatr, chłód... Dopiero zdałam sobie sprawę, że moja kurtka zimowa przez całe lato wisiała na wieszaku, przy wejściu do domu. Nawet nie zdążyłam jej schować na lato. Czas za szybko leci! ;) Zapraszam Was dziś na recenzję tuszu Max Factor 2000 calorie.


Od producenta: 
2000 Calorie Mascara to super pogrubiający tusz, dzięki któremu rzęsy stają się widocznie grubsze o około 300%.  2000 Calorie zawiera film wzmacniający, którego składniki (specjalnie dobrane polimery) odżywiają i wzmacniają rzęsy, zapobiegają kruszeniu się tuszu, jednocześnie czyniąc rzęsy elastycznymi. Jednym z podstawowych składników maskary są naturalne woski, odporne na działanie wysokich temperatur, nie powodujące "topienia" i ścierania się tuszu z rzęs nawet w najgorętsze dni. Doskonale zaprojektowana szczoteczka pozwala na zaaplikowanie zawsze odpowiedniej ilości tuszu i osiągnięcia pożądanego efektu. 2000 Calorie jest bezzapachowa, hipoalergiczna, dopuszczona do stosowania przez osoby noszące szkła kontaktowe.


Cena: 
10-25zł/9ml

Szczoteczka:


Moja opinia:
Przeglądam opinie w internecie, tyle pozytywów, że zastanawiam się, czy naprawdę używałam tego tuszu. Ten tusz można przyrównać do nas, kobiet - ma swoje humory. Jednego dnia dosyć dobrze wytuszuje rzęsy, a innego poskleja każdą. Przede wszystkim, bardzo dużo nakłada się na szczoteczkę (co możecie zobaczyć na zdjęciu wyżej) co utrudnia zrobienie choćby drugiej warstwy. Dosyć ciężko go się używa, przez to, że jest go dużo, zostawia grudki, a także okropnie skleja rzęsy. Nie rozczesuje ich w ogóle. Zastanawiam się skąd inne pozytywne opinie. Może jeśli ktoś ma mało rzęs to dobrze je pogrubia? Z moimi w ogóle sobie nie radzi, w ogóle nie podoba mi się ten efekt. Tusz dramatic look daje naprawdę dramatyczny look. Do tego tusz dosłownie wyłazi z opakowania, które jest brudne, potem mam całe umazane palce.

Efekt na rzęsach (dwie warstwy):

Plusy:
+ dostępność
+ nie osypuje się
+ trwałość

Minusy:
- opakowanie (tusz wyłazi z butelki, spójrzcie na 1 zdjęcie)
- skleja rzęsy
- zostawia grudki
- szczotka, ciężko się nią maluje, nie rozczesuje rzęs
- szczotka nabiera zdecydowanie za dużo tuszu 
- ciężko maluje się w kącikach

Może faktycznie gdy ktoś ma mniej rzęs to fajnie je pogrubi. U mnie po prostu się nie sprawdził. Poniżej możecie zobaczyć zdjęcie oka na zbliżeniu. A Wy co o nim sądzicie? Podoba Wam się taki efekt?


Do następnego :)