poniedziałek, 10 lutego 2014

Nowości od ezebra.pl

Cześć :) W wyniku z nową współpracą z drogerią internetową www.ezebra.pl i w ramach niej otrzymałam kilka produktów do testów. Nigdy nie piszę takiego osobnego posta dotyczącego tego, że dostałam jakiś produkt, ale ta drogeria na tyle przypadła mi samej do gustu, że postanowiłam zamówić sobie jeszcze parę rzeczy. Trochę się tego uzbierało, więc chciałam Wam to po prostu pokazać. Być może w przyszłości pojawią się także jakieś konkursy dla Was :) Póki co oto, co dostałam do testów:



Po pierwsze tusz Astora, StimuLash Volume, który na wizażu.pl ma naprawdę bardzo dobre oceny i jest określony jako hit, więc jestem ciekawa jak będzie się sprawdzał. Dostałam również dwie kredki również firmy Astor. Obie są metaliczne, jedna jest brązowa, a druga fioletowa. Nigdy takich kolorów nie miałam, więc nie mogę się doczekać aż ich użyję.

Tusz postanowiłam użyć po raz pierwszy już dziś i możecie zobaczyć jak prezentują się dwie warstwy:


Myślę, że prezentuje się całkiem nieźle :)



Tak jak pisałam, drogeria (i jej ceny) przypadły mi do gustu i zamówiłam sobie parę innych rzeczy. Przyznam się jeszcze, że paczka szła do mnie jako polecony ekonomiczny i doszła w dwa dni. Tyle czeka się na priorytet, a ostatnio na kuriera czekałam 4 dni, więc cieszę się, że poszło to tak sprawnie. Zakupy:


Niedługo minie miesiąc jak olejuję włosy. Kupiłam na początku malutki olej migdałowy, bo nie wiedziałam, czy się sprawdzi, ale byłam z niego bardzo zadowolona, więc tym razem kupiłam większe opakowanie. Jeśli nie jesteście jeszcze w temacie olejowania włosów to podaję linki do postów - określ porowatość swoich włosów klik, jak zacząć olejowanie włosów klik. O moich odczuciach dot. olejowania włosów napiszę jeszcze w tym tygodniu.


Jak wiecie moim bublem miesiąca była kredka z firmy Elf (klik). Tym razem postawiłam na firmę NYC i mam nadzieję, że się nie zawiodę, bo kupiłam aż dwie... :)


To moje pierwsze ostrzynki do kredek w życiu, haha  :) Zawsze temperowałam zwykłą temperówką i to metalową lub tą, która była na nakrętce jakiejś kredki... 


Peeling i maska do bardzo wyschniętych rąk z Evelline (klik) sprawdziły się u mnie idealnie. Teraz postawiłam na maskę parafinową, ale moje dłonie są teraz w dobrym stanie i maska poleci pewnie na jakieś rozdanko :)


To wszystko z nowości z ezebra.pl. Wpadło Wam coś w oko z tego postu lub z samej drogerii? :)