piątek, 29 lipca 2016

VIDEO: Challange - czytanie z ruchu ust!

Cześć! Być może jest tutaj mnie mniej niż być powinnam, ale ja zawsze pamiętam, że priorytetem jest życie realne. Nie blog, nie internet, facebook czy instagram. Są wakacje dlatego jest jak jest! Wyciskam z każdego dnia ile się da. Ostatni czas pod względem wrażeń jest naprawdę cudowny :) A najlepsze są spontany! Ten weekend rozpoczynamy jutro grillem nad basenem wraz z komarami, haha, a niedziela będzie dla mnie kolejnym wyzwaniem. Mam nadzieję, że znowu się nie popłaczę. Mam tutaj na myśli wizytę w parku linowym, będzie się działo... :) Tyle prywaty! Chciałam podziękować za 1000 subskrypcji na youtube! Jest to piękna liczba, której naprawdę się nie mogłam doczekać! :D Tak jak obiecałam, jest z tej okazji challange z moją Dominiką, zobaczcie jak nam poszło! ENJOY:


Mam nadzieję, że naśmialiście się z nami :D Link do kanału: www.youtube.com/itinspiresme19
Udanego weekendu! :)

poniedziałek, 25 lipca 2016

BeGlossy, beauty festival - lipiec 2016!

Lato latem, a mnie dopiero opuszcza choroba. Co gorsze, póki co byłam tylko raz na plaży, mam nadzieję, że Wy nadrabiacie za mnie! Aż wstyd, w końcu mieszkam nad morzem. Nie ma to jak mijać się z pogodą i z planami. Za to mam nadzieję, że niedługo się wszystko rozkręci, a w sierpniu ruszę na prawdziwy urlop. O, tak, przydałby się odpoczynek i oderwanie od rzeczywistości. Na taki wyjazd z pewnością przyda się wszystko z lipcowego be glossy, wersja beauty festival. Ja bym je jednak opisała jako idealne na wakacje. Zupełnie szczerze, ale po raz pierwszy odkąd testuję pudełka - te jest w 100% praktyczne, każda rzecz bardzo mi się przyda :)


Co znajdziemy w środku? Otwieramy! :)


Już na sam początek znalazłam coś na maxa praktycznego - suchy szampon do włosów! Jak zapewne wiecie, jestem wierna suchym szamponom batiste także nowy produkt, innej firmy, bardzo mnie ciekawi. Co najważniejsze, przyda się w lato. Nie potrafię obyć się bez suchych szamponów także zobaczymy jak się sprawdzi :) Produkt pełnowymiarowy, firmy Aussie:


Kolejny praktyczny produkt to żel antybakteryjny z kompleksem nawilżającym. Usuwa aż 99,9% bakterii bez użycia wody. Osobiście zawsze gdy wyjeżdżam gdzieś na cały dzień, pakuję do plecaka lub torby taki żel. Nie lubię uczucia brudnych, klejących rąk, a nie zawsze jest gdzie je umyć. Produkt jest również pełnowymiarowy i wygląda tak:


Kolejny produkt to krem z kwasem laktobionowym o silnych właściwościach, które ma nadać skórze nawilżenie i miękkość. Chyba zostawię go sobie na jesień ponieważ narazie stawiam na kremy matujące, ale napewno się przyda. Muszę zagłębić się w kwas, który zawiera ponieważ mają one naprawdę dobre, a przede wszystkim zauważalne działanie na naszej skórze. Jest to 50ml, yasumi:


Aj, kto nie lubi masła do ciała z ollejkiem kokosowym i olejkiem jojoba? Mała wersja z pewnością przyda się na wakacjach. Już jest w moich niezbędnikach :) 


Kolejne produkty to krem do rąk i balsam do stóp - kolejne przydatne produkty! :) Mini wersje 70ml i 100ml, nie zajmują dużo miejsca, więc spokojnie zmieszczą się do kosmetyczki. Również poczekają na mój urlop - zabiorę je i przetestuję:


Ostatni produkt z którym zazwyczaj się dzielę (ponieważ mam hybrydy) to lakier do paznokci, ale tym razem się przyda. Zazwyczaj szkoda mi czasu na robienie hybryd na stopy i pokrywam je właśnie czerwonym lakierem i tylko taki kupuję. Tym razem mam już zapas od Catrice także idealnie, napewno się przyda :)


Jeśli chodzi o dodatkowy upominek jest to Muffinka do kąpieli od Sweet Bath. Spójrzcie tylko na nią... Mnie dosłownie ślinka ciekła gdy ją zobaczyłam i powąchałam. Czekoladowe cudo! Nie mogę się doczekać aż użyję ją do kąpieli jednak najpierw muszę się na nią napatrzeć :)


To już wszystko jeśli chodzi o zawartość :) To jest naprawdę najlepsze pudełko jakie miałam do tej pory. W kolejnych chętnie zobaczyłabym może jakiś bb cream, balsam ochronny do ust, jakiś produkt do podkreślania brwi, a może tusz wodoodporny? To też byłyby fajne produkty na lato. Mam nadzieję, że dzisiejszy post Wam się podobał. Pudełko w dalszym ciągu można zamawiać na www.beglossy.pl. Chciałam Wam jeszcze podziękować za 1000 subskrypcji na youtube, niedługo filmik z tej okazji, dziękuję! :)


poniedziałek, 18 lipca 2016

Video: Mój lekki makijaż na lato ☼

Cześć! :) Po pierwszym tygodniu w nowej pracy dalej nie mogę do siebie dojść ponieważ łapię wszystkie możliwe choroby. Tak, moja odporność jest znikoma, a właściwie to nie pamiętam kiedy latem byłam aż taka chora. Cieszę się jednak, że przed chorobą nagrałam dla Was to video, bo póki co mój głos przypomina stary samochód, a jak się śmieję to ponoć brzmię jak silnik malucha, który próbuje odpalić... :) Dziś przychodzę do Was z nowym video, a jest to mój bardzo lekki makijaż na upalnie dni! :) Jeśli chcecie zobaczyć jak się szykuję, czym zastępuję krem i podkład to zapraszam, enjoy:


Mam nadzieję, że video się podobało :) Właściwie nie ma dla mnie nic gorszego jak upał i ciężki makijaż dlatego chętnie szukam różnych zamienników.  Jeszcze 6 subskrypcji brakuje do okrągłego tysiąca! Subskrybuj mój kanał, będzie mi bardzo miło :) www.youtube.com/itinspiresme19


Dziś to już właściwie na tyle, życzę udanego tygodnia i samej cudownej pogody. Do następnego!

sobota, 9 lipca 2016

Video: CHUBBY BUNNY CHALLENGE! 💕

Hej! Miałyśmy wraz z moim gościem specjalnym, którego możecie kojarzyć po challengu z fasolkami - Dominika/Poli :) Ostatnio po wizycie w siłowni miałyśmy tyle energii w sobie, że musiałyśmy jakoś nie do końca pożytecznie ją wykorzystać :D Chciałyśmy zrobić coś naprawdę śmiesznego i dobrze się bawić, a więc myślę, że cel osiągnięty! :D Zapraszam na chubby bunny challange:


Mam nadzieję, że video się podobało i bawiliście się tak dobrze jak my... :D Wiele scen musiało być uciętych z powodu napadu śmiechu/duszności, ale może kiedyś złożę z tego inne video! Zapraszam do subskrypcji kanału - jak wybije 1000 to pojawi się inny, śmieszny (choć mniej obrzydiwy, haha) challenge :) ! https://www.youtube.com/channel/itinspiresme19

środa, 6 lipca 2016

Mój nowy ulubieniec! Tusz do rzęs Lash Sensational od Maybelline.

Cześć! Dzisiaj mała recenzja, a w niej mój ulubieniec czyli tusz do rzęs Lash Sensational od Maybelline :) Jak dla mnie jest niezawodny i spisał się na medal. Odkąd go używam postawiłam go na pierwszym miejscu jeśli chodzi o trochę droższe tusze, ale absolutnie warte swojej ceny. Wspominam, że droższe ponieważ tusz za dyszkę jest dla mnie również ideałem, mowa o Pump Up od Lovely, recenzja tutaj. Póki co wracamy do mojego ulubieńca:


Od producenta:
Tusz Lash Sensational Maybelline zwiększa objętość rzęs, definiując każdą rzęsę z osobna i nadając efekt wachlarza, od kącika do kącika. Zaokrąglony kształt szczoteczki o zróżnicowanej strukturze pozwala na dotarcie nawet do najkrótszych rzęs. Lekka formuła tuszu Maybelline Lash Sensational bez sklejania rzęs, mała zawartość wosków, lekka formuła wydobywająca intensywną czerń, lekkość formuły i kształt szczoteczki pozwalają na nakładanie maskary bez tworzenia nieestetycznych grudek. 

Cena:
ok. 35zł


Moja opinia:
Warto zacząć od świetnej konsystencji, od samego początku używania tuszu. Jest idealna :) Podobnie jak świetnie wyprofilowana szczoteczka + włoski dłuższe i krótsze z drugiej strony. Pomaga to dotrzeć do rzęs w kącikach oraz bardzo łatwo maluje się najkrótsze, dolne rzęsy. Nie da się tą szczoteczką pobrudzić, malowanie jest naprawdę łatwe. Nie skleja rzęs, pięknie je wydłuża oraz pogrubia. Wystarczający efekt już po pierwszej warstwie. Dzięki temu tusz jest również bardzo wydajny. Sprawdził się również znakomicie podczas kąpieli w basenie i upałów. Oczywiście nie nurkowałam, ale kontakt z wodą delikatny był, a tusz nie został naruszony. Ogromnym plusem jest jeszcze to, że unosi rzęsy do góry. Dzięki czemu naturalnie również zaczynają się tak układać. Z pewnością kupię go ponownie! Jestem z niego bardzo zadowolona, koniecznie musicie go spróbować :) Jedyną wadą jaką znalazłam jest to, że niezbyt polubił się z bazą, którą miałam zamiar używać pod tusz. Niestety wtedy schodzi z rzęs bardzo szybko, a wieczorem wyglądają prawie jak niepomalowane. Może po prostu przez bazę mniej tuszu pozostaje na rzęsach. Jednak jestem w stanie mu to wybaczyć :)

Plusy:
+ dostępność
+ szczoteczka
+ konsystencja
+ łatwe malowanie nawet trudniej dostępnych rzęs
+ wystarczająca jest jedna warstwa
+ bardzo wydajny
+ bardzo trwały
+ unosi rzęsy do góry

Miusy:
- nie polubił się z używaniem jednocześnie bazy, niestety wtedy szybko schodzi


Na dziś to już tyle, musicie koniecznie go spróbować. Jak dla mnie tusz ideał! :) Pozdrowienia!