Hej! Jeszcze w poprzednim poście pisałam Wam, że źle wyglądam i też tak się czułam. Nie minęło parę dni i znów dopadło mnie zapalenie ucha środkowego. Także urocze dni za mną, leki, leki, leki. Chciałabym, żeby już nadeszło lato i wszystkie choróbska zniknęły... ;) Nagrywałam ten film jeszcze wciąż będąc chora, ale z leżenia w łóżku dostawałam już szału, więc przynajmniej się pomalowałam do video :) To żaden tutorial, makijażystka ze mnie żadna, ale chciałam się z Wami po prostu podzielić takim szykowaniem się na walentynki. Mam nadzieję, że ten luźny film Wam się spodoba :) ENJOY:
