czwartek, 2 lutego 2012

Ziaja, maść oliwkowa.

Podczas przeziębienia testuję kremy do wrażliwej i bardzo suchej skóry. Dlaczego? Od używania chusteczek moje okolice nosa są czerwone, bolą, pieczą i są bardzo suche. Próbowałam naprawdę wiele różnych kremów. Chciałabym Wam pokazać to małe cudo:

Od producenta:Naturalny opatrunek dla skóry suchej, bardzo suchej oraz ze skłonnością do atopii. Polecany miejscowo na usta, dłonie, łokcie, kolana, pięty. Idealny również dla dzieci. Uzupełniając niedobory lipidów odbudowuje naturalną warstwę ochronną skóry. Ogranicza transepidermalną utratę wody. Skutecznie natłuszcza i regeneruje skórę. Zapobiega podrażnieniom i pękaniu naskórka. Nie zawiera konserwantów. Nie zawiera kompozycji zapachowej. Nie zawiera barwników.

Składniki czynne:
- olej z oliwek tłoczony na zimno (5%),
- trójglicerydy kwasów tłuszczowych-kaprylowego i kaprynowego (10%),
- wysokooczyszczona lanolina (5%),
- olej bawełniany,
- olej makadamia,
- skwalan,
- ECO-certyfikowany olej Canola.

Skład: Paraffinum Liquidum (Mineral Oil), Cera Microcristallina (Microcrystalline Wax), Paraffin, Canola Oil, Caprylic/Capric Triglyceride, Lanolin, Olea Europaea (Olive) Fruit Oil, Hydrogenated Castor Oil, Macadamia Terinifolia Seed Oil, Gossypium Herbaceum (Cotton) Seed Oil, Squalane, Tocopheryl Acetate (08.11.2009)

Cena: 6-7zł/20ml

Moja opinia:
Moje główne zastosowanie polegało na użyciu go na moje biedne okolice noska. Jestem tak szczęśliwa, że na niego trafiłam. Od razu po jednym użyciu okolice noska stały się miękkie i gładkie. Myślę, że z każdym użyciem będzie coraz lepiej. Użyłam go także na usta, jako, że bardzo są suche poprzez tą pogodę... Użyłam go jakieś 40 minut temu i nadal mam miękkie usta. Chyba mówi to samo za siebie. 6-7zł jednak za taką maleńką tubeczkę to sporo, ale ten krem nie jest zwykły, do smarowania całego ciała. Stosujemy go tylko do ochrony specjalnych miejsc, które bardzo są wyschnięte lub podrażnione, jak u mnie np. nos, usta, podobnie jak łokcie czy kolana. Bardzo dobrze nawilża i natłuszcza. Jego malutkie opakowanie sprawia, że od razu ląduje w mojej kosmetyczce :)

Już jutro lecę do Szwecji (piątek), a w sobotę wybieramy się na weekend na podróż promem do Finlandii. Nie sądzę, abym zdążyła jeszcze coś napisać z piątku na sobotę... Wniosek z tego taki, że odezwę się dopiero po weekendzie! Obiecuję, że wrócę ze zdjęciami krajobrazów no i z nowymi, ciekawymi notkami :)

Kojarzycie program hot or not? Co o nim sądzicie? Ja najlepszej opinii nie mam, ale możliwość zostania prezenterką vivy jest naprawdę wspaniała. Dzisiaj dostałam zaproszenie na casting!! A w sumie to właśnie przed chwilą. Niestety jutro wyjeżdżam i wracam dnia, kiedy kończy się casting! Ale to i tak fajnie dostać taką szansę :)