piątek, 3 stycznia 2014

Ulubieńcy grudnia.

Hej :) Przyszedł czas na podsumowanie grudnia i wyłonienie kilku kosmetyków i rzeczy, które najprzyjemniej mi się używało w tym miesiącu:


Ten krem dostałam od mamy i myślałam, że będzie to jakiś zwykły krem, który pójdzie w odstawkę. Tymczasem naprawdę sprawuje się świetnie. Jest idealny na dzień, pod fluid czy korektor ponieważ dobrze nawilża skórę i nie powoduje, że w ciągu dnia się świeci. Wchłania się i pozostawia na skórze przyjemny film na który naprawdę dobrze robi się makijaż.


To mój ulubieniec miesiąca, który będę kupować o wiele częściej! Tusz jest naprawdę świetny, utrzymuje się bez bazy cały dzień, nie kruszy, unosi delikatnie rzęsy i rozdziela. Pokazywałam Wam jakiś czas temu jak się prezentuje na rzęsach na facebooku, a recenzja pojawi się już niebawem.


To mój ulubiony obecnie lakier. Kojarzy mi się z zimą, ze świętami. Pięknie się mieni, błyszczy. Niestety krótko się utrzymuje. Mimo tego, że cały jest brokatowy to nie ma dużych trudności z jego zmazywaniem co naprawdę mnie cieszy. Pisałam o nim więcej tutaj.


Ten żel do twarzy odkryłam przypadkiem. Pachnie cudownie, delikatnie, jak krem. Tak samo dobrze się nim myje twarz. Nie inwazyjnie, delikatnie, także dokładnie. Szkoda, że zapach znika wraz ze spłukaniem twarzy i wyczuwalne wygładzenie również, ale i tak bardzo przyjemnie się go używa.


Zegarki Genevy zrobiły naprawdę w szum w moim otoczeniu :) Ja już od dawna jestem ich fanką, niebawem będę się decydować na trzeci kolor, tylko jeszcze nie wiem który wybrać, bo wszystkie są piękne.


Ta świeczka to dla mnie obłęd. Pachnie intensywnie, słodko, babeczkami waniliowymi. Zapach unosi się w całym pokoju, ba, całym domu! Jestem w nim totalnie zakochana i oszczędzam go na przyszłość (haha) :)


Herbatka waniliowa to w okresie zimowym (ale nie tylko) mój ulubieniec. Po prostu ją uwielbiam.


Przy okazji mój ulubiony kubek miesiąca (dziwnie to brzmi), oczywiście z motywem świątecznym.


Ulubiona przekąska, w tym miesiącu zdecydowanie mój numer jeden. Czekoladowe gwiazdki, smak dzieciństwa, ahh, ubóstwiam! :)

To wszystko jeśli chodzi o moich ulubieńców, może i Wy macie jakieś ulubione produkty? :)