Kolejną rzeczą, którą od razu wiedziałam, że kupię była ta kurtka dżinsowa, która jest obecnie moją ulubioną rzeczą w szafie. Kosztowała 40zł i jest naprawdę przepiękna.
Ostatnią rzeczą jest lekka, zwiewna spódniczka pudrowa w serduszka (35zł).
Była jeszcze w kolorze czarnym, były w kropki i w paski, ahh, mam nadzieję, że dane mi będzie jeszcze zakupić inne.
Jestem z zakupów bardzo zadowolona i są to moje ulubione ubrania teraz :) Co do przecen. Zastanawiałam się aby następnym razem kupić kilka rzeczy, które będę mogła wystawić na allegro. Podobają Wam się np. te rzeczy które dziś pokazałam? Dla Was to też byłaby dobra opcja, żeby złapać coś dwa razy taniej niż w Polsce :) Dajcie znać, jeśli byłybyście zainteresowane.
A oto wcześniejsze zakupy z h&m'u, które pokazywałam w huge haul tutaj.
Widzicie cenę tych butów? Dałam za nie 50 koron (około 23zł) podczas gdy w Polskim h&m:


Przecenione nie były, ale nawet gdyby tak było to nie na 23zł. Te same bluzki w Szwecji kosztują 23 zł właśnie, podczas gdy w Pl przecenione są na 40, 60. Szkoda :(