środa, 13 czerwca 2012

L'Oreal, Touche Magique.

Pamiętacie jak jakiś czas temu pytałam się Was o zdanie na temat korektorów w pędzelku? Było to tutaj.. Moje poszukiwania zakończyły się około dwa miesiące temu. Mój wybór padł na wcześniejsze przetestowanie Loreala, Touch Magique.


Od producenta:
Korektor pod oczy w nowoczesnej formie pisaka, zakończony miękkim pędzelkiem. Skutecznie maskuje ciemnie obwódki pod oczami i delikatnie rozświetla skórę, dzięki mikrocząsteczkom odbijającym światło.

Cena:
Tutaj sprawa jest dosyć ciekawa. W szwecji 119koron, w Polsce w kosmetycznym około 40-50zł. Natomiast na allegro można go dostać za 25zł. Nie jest to żadna podróba. Mam przed sobą korektor ze sklepu i z allegro i są takie same :)


Korektor w pędzelku jest do ukrycia drobnych niedoskonałości takich jak cienie pod oczami, drobne wypryski, zrównanie kolorytu itp. Jako, że używam tylko pudru sypkiego taki korektor jest dla mnie niezbędny. Ten sprawdził się idealnie. Mimo tego, że kolor jest trochę ciemniejszy od mojej skóry, komponuje się z nią:


Jak narazie to najlepszy korektor z jakim miałam do czynienia. Nie podkreśla suchych skórek, ładnie matuje, nawilża, kryje też bardzo dobrze, jeśli chodzi o pojedyncze krostki to należy użyć jeszcze pudru sypkiego lub fluidu, aby całkowicie je zakryć. Moja siostra o cerze tłustej również go używa i bardzo go sobie chwali. Sądzę, że naprawdę jest wart wypróbowania. Cena na allegro również temu sprzyja :)


Ostatnio ktoś z Was spytał mnie, co naprawdę dobrego radzę na rozdwojone końcówki i na lśniące włosy. W grudniu 2011 roku kupiłam L`Biotica, Biovax A+E, Serum wzmacniające. Właśnie teraz zrobiłam aktywację opinii (tamta była naprawdę zbyteczna). Polecam serdecznie zajrzeć na notkę klikając tutaj. Ja miałam większość końcówek połamanych niż zdrowych... do czasu gdy zaczęłam jej używać: