czwartek, 14 marca 2013

Fluid Matujący BeBeauty Face Expertiv. recenzja + test na żywo.

Jakiś czas temu wpadłam do Biedronki po podkład, który wszyscy zachwalali na youtube i nie wiem jak to się stało, ale dopiero po jakimś czasie używania skapnęłam się, że to nie ten, który widziałam w internecie. Oczywiście nic się nie stało, bo bardzo chętnie go przetestowałam. Przed Wami fluid matujący z Bebeauty, który znajdziemy w sieci Biedronka za 9,99zł :) Recenzja jest bardzo rzetelna ponieważ po pierwszym użyciu byłam totalnie zachwycona, dziś zużyłam już całą tubkę i odkryję Wam jego złe strony w recenzji oraz w teście na żywo. Moja skóra ma teraz gorszy okres, więc to najlepszy czas na pokazanie działania fluidu.


Moja opinia:
Do wyboru mamy 3 kolory, ja mam najjaśniejszy, który i tak nie należy (moim zdaniem) do kolorów jasnych. Ma zabarwienie żółte/złote, co akurat mi przypadło do gustu. Pierwsze wrażenie, a w sumie kilka pierwszych użyć, nie pozwoliło znaleźć mi żadnych minusów. Idealna konsystencja, bardzo dobrze się rozprowadza. Jeśli jak ja macie suchą skórę to pamiętajcie o mocnym nawilżeniu. Wykończenie fluidu jest matowe, ale jednocześnie nie dzieje się tak, że nasza skóra wysycha. Nie ma mowy też o błyszczeniu lub spływaniu. Pierwsza warstwa kryje dość dobrze. Druga niestety jest dość dużym ryzykiem, ponieważ fluid choćby na ręku zasycha i ciemnieje w ciągu kilkunastu sekund. Nałożona więc druga warstwa w połączeniu z pierwszą może zrobić się pomarańczowa, a co najgorsze - dość widoczna. Nakładanie go więc drugi raz jest średnim pomysłem, bo nie łączy on się z tą poprzednią. Głównie tyczy to się nakładania pędzelkiem. Przy nakładaniu palcami efekt jesst o niebo lepszy. Fluid w stanie bardzo dobrym utrzymuje się do 4- 5 godzin. Jego schodzenie nie jest inwazyjne, robią się delikatne prześwity, co można zapudrować pudrem w kamieniu. Kolor jest dla mnie trochę ciemny. Najjaśniejszy popada w źółte-złote tony, co akurat dla mnie na plus. Zużyłam już całą tubkę z przyjemnością i myślę, że zdecyduję się na następną. Fluid nie kryje mocno, nie zakrywa wyprysków, zaczerwienień, ma dość słabe krycie. Po prostu lekko wyrównuje kolor skóry. Na twarzy jest zupełnie niewidoczny.

Plusy:
+ lekka konsystencja
+ matowe wykończenie
+ nie przesusza, jednocześnie nie spływa z twarzy
+ lekki
+ łagodnie schodzi z twarzy
+ cena (9,99), dostępność (Biedronka)
+ wyrównuje kolor skóry
+ jest delikatny, nakładanie jest przyjemnością, ładnie się rozprowadza

Minusy:
- ilość kolorów do wyboru (3)
- trwałość max 4-5 godzin
- słabe krycie, nie kryje wyprysków
- ZAPYCHA (patrz niżej pod "edit")

* krycie jest bardzo delikatne, fluid jest lekki 
 na ręku w kilkanaście sekund ciemnieje (na twarzy nie zauważyłam tego)

EDIT:
Po długim czasie stosowania zauważyłam, że okropnie mnie zapchał. Myślałam, że drobne wypryski, nie mowa tutaj o pryszczach, ale o takiej drobnej kaszce na buzi to coś co po prostu mam. Odłożyłam go w wakacje i moja skóra odżyła i w końcu zaczęła oddychać. Zniknęły zatkane pory. Fluid - kierunek śmietnik!


Swatch koloru piaskowego 01:


Test na żywo:



* notka została trochę zedytowana