środa, 2 lipca 2014

Recenzja: Baby Silky Foot One Shot Peeling, skarpetki złuszczające do stóp, produkt Holika Holika.

 Gdy zobaczyłam te skarpetki i efekty jakie dają po raz pierwszy, wiedziałam, że chcę ich spróbować. Tak też się stało, zamówiłam je i przetestowałam. Nie zawiodłam się :) W opakowaniu Baby Silky Foot znajdziemy:


Od producenta:
Skarpetki złuszczające do stóp. Półtoragodzinny zabieg na stopy w formie skarpetek skutecznie usuwa martwy, zrogowaciały naskórek na stopach. Kwasy AHA i liczne ekstrakty m.in. z winogron, pomarańczy, jabłek, limonki zmiękczają i odżywiają skórę.

Cena:
ok. 21zł

Sposób użycia:
skarpetki należy nałożyć na suche i oczyszczone stopy. Zawartość saszetek wlać do każdej skarpetki i pozostawić na stopach przez 1,5 godziny. Następnie stopy opłukać ciepłą wodą. Naskórek zacznie się samoistnie złuszczać przez kolejnych 4 - 7 dni.  Efekt: gładkie i miękkie stopy. 



 Moja opinia:
Wiedziałam, że skarpetki działają i sprawiają, że skóra wygląda i jest też w dotyku, po prostu cudowna, ale nie sądziłam, że ja sama również mam tyle obumarłego naskórka. Jeśli chodzi o konsystencję to jest to można powiedzieć woda, czego się nie spodziewałam i trochę mi się wylało... Jeśli chodzi o zapach to czuć ewidentnie alkohol, który jest już na drugim miejscu w składzie. Jednak po wlaniu zawartości do naszych skarpet i związaniu, nic nie czuć, więc idealnie. Siedziałam w nich 1,5 godziny, nie było podczas tego zabiegu żadnych dolegliwości, swędzenia czy pieczenia. Czytałam, że aby ich użyć nie można mieć żadnych ran czy podrażnień. Już drugiego dnia zauważyłam, że moja skóra jest bardzo napięta po czym zaczęła mi schodzić skóra, co możecie zobaczyć na zdjęciu. W kolejnych dniach skóra odchodziła dosłownie płatami, a ja byłam w szoku widząc pod spodem  piękną, miękką skórę :) Tak wszystko trwało do max tygodnia. Po tym zrobiłam peeling i została tylko miękka skóra. Jestem bardzo zadowolona z tego produktu i na pewno zamówię go ponownie. Sami możecie zobaczyć na zdjęciach jak to przebiegało:


Efekt po tygodniu:


Od zabiegu minął już ponad tydzień i muszę Wam powiedzieć, że skóra jest dalej bardzo miękka, ale pięty robią się już chropowate niestety. Ciekawe więc za ile czasu będę potrzebowała zrobić to ponownie, ale myślę, że za kilka miesięcy. Póki co cieszę się gładkimi stópkami niczym stópki niemowlaka :) Gdy moja mama zauważyła moje efekty i to, co się dzieje z moimi stopami od razu sama sobie go zamówiła. Dajcie znać czy spróbujecie i co o tym sądzicie :) Do następnego!