czwartek, 27 października 2011

Zima 2011/2012

Chciałabym pokazać Wam jakie kurtki tej zimy ujęły moje serce i wszystkie chciałabym znaleźć w swojej szafie. Przede wszystkim przypominają one ramoneski czy skóry - nie do końca nadają się na straszny mróz. W zeszłym tygodniu zdałam prawo jazdy i mam nadzieję w mroźne dni poruszać się autem, a więc dla wygody + na niewielkie drogi pieszo, takie kurtki są idealne.

Ten sam faston, jednak w różnych kolorach. Brąz tej zimy, karmel, cappucino przeważają z czego bardzo się cieszę, bo kocham te kolory! Jestem totalnie in love w tych kurtkach!

Ta kurtka to typowa skóra + misiu w środku + kaptur, dzięki czemu jest nam cieplej. Taka skóra jest na pogodę taką jak teraz - przejściową.

A oto kożuszki na prawdziwą zimę. Strasznie mi się podobają! Ale nie widziałam w sklepach takich, wiecie może, gdzie można je znaleźć?

Zdania na temat takich kożuszków są różne, niektórym kojarzą się z babcią, z owcą oO, ale jak dla mnie przede wszystkim ogromnym plusem jest to, że są cieplutkie, a ja uwielbiam jak jest mi ciepło, szczególnie w zimę. Poza tym nie wiem czemu, jestem totalnie zakochana w kolorze kremowym, brązowym, a sam kożuszek również bardzo mi się podoba. Czas zabrać się za poszukiwania :)

Buty EMU. Podkreślam, nie kupujemy ich w supermarketach za 20zł, bo potem się dziwimy i marudzimy, że te buty są beznadziejne. Firmowe emu kosztują około 400zł. Warto zainwestować choćby w takie z firmy BATA za 99zł, które przetrwają nie jedną zimę. Ja mam moje już drugi rok i trzymają się wspaniale. Buty te są idealne na mrozy, one + gruba skarpeta = :) Polecam je wszystkim i gdy moje się zużyją zainwestuję w następne. Uwaga - nie są one na deszcz, chlapę, czy gdy jest bardzo ślisko na dworzu np. lód. można się łatwo wywalić. Zależy to jeszcze jaką mamy podeszwę.

Na taką czapkę- uszatkę polowałam już dawno. W końcu zdobyłam ją! Kupiłam w kolorze oczywiście jasno brązowym. Teraz czas dobrać szalik...

Szalik, tuba, komin to idealne rozwiązanie na zimę. Wciąż poszukuję takiego szalika w kolorze brązowym. Mam nadzieję, że zdążę przed zimą! :) Gdy robi się naprawdę zimno, możemy nim zastąpić czapkę owijając go w taki sposób, że przykryje nam głowę. Jest świetnyyy i napewno sprawdzi się w zimę :)