wtorek, 30 października 2012

Recenzja: Dermedic peeling&balsam.


Cześć :) Przyszedł czas na recenzję dwóch kosmetyków firmy Dermedic, które pochodzą z wrześniowego shiny boxa (notka tutaj) Zdecydowanie warto o nich napisać, bo nie poznałam dotychczas lepszych kosmetyków przeznaczonych do pielęgnacji skóry suchej.


Moja opinia:
Peeling przeznaczony jest do skóry suchej. Jeśli ktoś jak ja ma problem z suchymi skórkami to dobrze wie, że czasem żaden krem nie jest w stanie nawilżyć skóry (szczególnie zimą). Wtedy właśnie ten peeling przychodzi nam z ratunkiem. Jego konsystencję możecie zobaczyć na zdjęciu poniżej. Jest kremowa, dosyć gęsta, ładnie pachnie. Z łatwością nakłada się odpowiednią ilość na twarz, w moim przypadku jest to trochę więcej niż w przypadku kremu. Trzymam go tak z 20 minut, a resztę, która się nie wchłonęła usuwam płatkiem. Nie wysusza skóry, idealnie ją nawilża, nie pozostawiając przy tym jej zbyt tłustej. Skóra jest idealnie miękka, wygładzona, nie ma żadnych suchych skórek! Peeling nie podrażnia skóry, nie trzeba go zmywać ani trzeć. Rewelacja. Koszt to 27zł, myślę, że nie jest to wygórowana cena.
Konsystencja:

 

Moja opinia:
Moja opinia co do tego balsamu jest podobna jak peelingu. Jest naprawdę rewelacyjny. Świetnie radzi sobie z szorstkimi kolanami, łokciami. Bez problemu można też używać go do twarzy. Bardzo podoba mi się jego delikatny zapach. Jest to po prostu idealnie nawilżający balsam. Jedyne co jest minusem tutaj, to cena... Myślę, że można znaleźć tańszy, może troszkę gorszy, ale jednak - odpowiednik. Ten balsam kosztuje 46zł za 400ml.
Konsystencja:


Po raz pierwszy miałam kontakt z firmą Dermedic i z pewnością trafi coś z niej jeszcze w moje ręce ponieważ pozytywnie się zaskoczyłam. Jeśli ktoś z Was nie może się uporać z suchą skórą to szczególnie polecam ten peeling :) Od jutra już mam wolne i w końcu będę miała czas zabrać się za diy, które czeka na mnie już zdecydowanie za długo. Efekty niebawem ;)