Heej! Niedawno wróciłam do domu po całym dniu spędzonym w rozjazdach. W międzyczasie udało nam się wstąpić do Ikei, gdzie spędziliśmy dwie godziny. To chyba jedyny sklep w którym wytrzymam trochę dłużej i zawsze z czymś wyjdę. Tym razem więcej kupiliśmy do domu, ale nie będę fotografować dywanu czy skrzynki na klucze... :) Wybaczcie też za jakość zdjęć, ale wszystko je telefonem, a jest teraz jest już ciemno, więc wyszło jak wyszło.
Dział z dekoracjami, a szczególnie ze świeczkami jest moim ulubionym miejscem. Mam już wszystkie ładnie pachnące świeczki z ich kolekcji, dobrze, że co jakiś czas są jakieś nowości. Teraz po raz pierwsze widziałam truskawkowe, pięknie pachną, wezmę następnym razem :D
Tu tylko moja mała inspiracja. Marzy mi się w przyszłości taka mała szklarnia, gdzie będą rosły sobie zioła, pietruszka, itd. :)
Tutaj kolejna inspiracja. Toaletki kosztują około 600zł i zajmują dużo miejsca. Świetnym wyjściem jest kupienie zwykłej półki, uchwytów no i lustra. Szkoda, że nie mam kompletnie na taką toaletkę miejsca w pokoju, ale może kiedyś... :)
Parę moich rzeczy:
Dokładnie takiego lustra, jak pewnie wiecie, szukałam od bardzo dawna. Czaiłam się na nie w Rossmannie, ale kosztowało 65zł, a w promocji 45, wciąż było mi szkoda tyle kasy, szczególnie, że nie wydawało się tyle warte. Znalazłam dokładnie takie same w ikei za 25zł :)
Nowe świeczki :) Kwiatowy jest akurat mamy, sama nie lubię jakoś nic o zapachu kwiatów.
Organizacja i pojemniki - kolejny mój ulubiony dział obok którego nie przechodzę nigdy obojętnie, haha. Tym razem kupiłam sobie zestaw takich pojemników. Są one do szuflady, ale ja postanowiłam w końcu wziąć się za mój totalny syf na dnie szafy i ułożyć sobie tam rzeczy.
Więcej wieszaków mile widziane. W mojej szafie i tak od dawna się nie mieszczę (bo jest tam sterta niepotrzebnych rzeczy), ale przynajmniej nie będę miała po 4 koszule na jednym wieszaku :P
Małe porządki, przed:
To wszystko na dziś, dajcie znać czy coś Wam się spodobało, co pokazałam w dzisiejszym poście :)