poniedziałek, 5 maja 2014

Recenzja: Bebeauty face expertiv, płyn micelarny do demakijażu i tonizacji twarzy i oczu.

 Biedronka! Ach, biedronka! Biedronkowe love czy wręcz przeciwnie? Osobiście nigdy nie mam obaw przez testowaniem nieco tańszych kosmetyków ponieważ wiele już takich używałam i wiem, że to nie zawsze w cenie jest jakość. Sama używam fluidu z Biedronki (recenzja tutaj) i bardzo go sobie chwale. Tym razem sięgnęłam po płyn micelarny oraz żel do mycia twarzy. Chcieliście jako pierwszą recenzję płynu, wygląda on tak:


Od producenta:
Płyn micelarny delikatnie oczyszcza wrażliwą skórę twarzy oraz oczu z makijażu, także wodoodpornego oraz zanieczyszczeń. 
Pełni funkcję toniku, działa łagodząco i odświeżająco. Przywraca komfort czystej skóry bez uczucia ściągnięcia.

Cena:
4,99zł

Moja opinia:
Przede wszystkim ta rewolucyjna cena - 4,99zł bardzo zachęca. Przezroczyste opakowanie pozwala sprawdzać ilość pozostałego płynu oraz oczywiście dozownik, który mi bardzo przypadł do gustu. Łatwo kontroluje się ilość wylewanego płynu choć w podróży potrafi wycieknąć, gdy coś go nadusi. Zapach jest bardzo delikatny, konsystencja przypomina wodę. Jeśli chodzi o użytkowanie to nie mam większych zarzutów. Dobrze zmazuje makijaż, tusz, kredkę, cienie. Zamoczony w nim patyczek kosmetyczny dobrze zmywa pozostałości kredki między rzęsami. Na większy makijaż oka (z cieniami) wystarczą 3 płatki kosmetyczne. Równie dobrze sprawdza się przy oczyszczaniu całej twarzy z resztek podkładu. Myślę, że w krytycznych sytuacjach zmywanie może odbyć się bez wody i on sobie poradzi. Producent obiecuje, że działa łagodząco i właściwie tylko jeśli o to chodzi, nie zauważyłam działania. Nie koi skóry, podrażnień nie łagodzi. Jednak też ich nie wywołuje, jest naprawdę delikatny. Na opakowaniu jest napisane też, że działa nawilżająco i tego bym również nie powiedziała. Moja skóra nie jest nawilżona, ale też nie przesuszona. Pozostawia skórę odświeżoną, nie ściągniętą. 
Spokojnie można go porównać do płynu z Tołpy, który kosztuje prawie 30zł. Co jest dosyć ciekawe, ich skład jest niesamowicie podobny, wręcz prawie taki sam. Recenzję znajdziecie tutaj.

Plusy:
+ dostępność, cena
+ dozownik, opakowanie
+ wydajność
+ zapach
+ nie podrażnia skóry
+ nie szczypie w oczy
+ świetnie zmazuje makijaż oczu (kredkę, cienie, tusz)
+ dobrze oczyszcza twarz bez uczucia ściągnięcia

Minusy (producent obiecuje choć mi to nie przeszkadza):
- nie działa nawilżająco
- nie koi podrażnionej skóry

Czy kupię ponownie?
Tak.


Właściwie to już używam drugiego opakowania, tak się polubiliśmy. Generalnie bardzo ciekawi mnie fakt, że ponoć zmywa tusz wodoodporny. W wakacje będę miała okazję się o tym przekonać i na pewno dam znać. Póki co niebawem recenzja żelu do mycia twarzy, również z Biedronki. Czy sprawdził się równie dobrze, dowiecie się już niebawem.


Dajcie znać czy po mojej recenzji spróbujecie tego płynu? 
W końcu dostęp do Biedronki chyba ma każda z nas. Do następnego :)