poniedziałek, 27 lutego 2012

I'm in love with Gina Tricot!

HEJ.
Jakiś czas temu po raz pierwszy miałam styczność ze sklepem Gina Tricot. Nie wiem jak mogłam wcześniej go nie zauważyć. Gdy tylko tam weszłam zakochałam się chyba w większości ciuchach... Nigdy nie widziałam go w Polsce (chociaż jeśli po raz pierwszy widziałam go w Szwecji to możliwe, że go ominęłam). W internecie (np. na allegro) można znaleźć trochę sprzedawców, którzy sprzedają nowe firmówki stamtąd. Zrobiłam dla Was zdjęcia ciuszków (z zewnątrz, bo nie chciałam być wyrzucona:>):




Podobają Wam się? Ja oszalałam na ich punkcie. Nie mogę się doczekać aż znowu się do niego wybiorę. Nie zamierzam nic kupować przez internet, bo zawsze mam problem z rozmiarami bądź przychodzi do mnie inny gatunek. Postanowiłam zebrać się trochę i zrobić dla Was mixy ciuszków, które najbardziej przypadły mi do gustu:







W końcu poddałam się i zrobiłam screeny ze strony internetowej, bo bym nie wybrała stamtąd maxymalnie 3 rzeczy! Możecie powiększyć zdjęcia klikając na nie. Czy podobają Wam się one tak samo jak mnie? Edit, edit. Gina Tricot wg. www.ginatricot.com dostępna tylko w 5 krajach (Denmark Finland Germany Norway Sweden). Notka nie jest sponsorowana, w co chyba trudno uwierzyć, przy takim opisie i zafascynowaniu tym sklepem <3
Jutro jestem poza domem od 7 rano do 18 wieczorem. Będzie bardzo ciężki dzień. Trzymajcie się ciepło.