czwartek, 24 listopada 2011

Recenzje kosmetyków Nivea (1)

Cześć wszystkim! :) Dziękuję za tą ogromną ilość pozytywnych słów, jakie płyną od Wad do mnie, jestem bardzo szczęśliwa, że dzielnie wertujecie stare notki, całe archiwum, bo blog Was pochłonął :)
Ostatnio miałam tą przyjemność przez prawie miesiąc testować kosmetyki firmy Nivea. Każda z Was oczywiście zna tą firmę. Produkty nivea, także te pierwsze jakie powstały możecie zobaczyć na dobrze zrobionej stronie internetowej nivea www.nivea.pl. Aby dokładniej się przyjrzeć możecie kliknąć na zdjęcie, zostanie ono powiększone.

Nowość - Nivea Visage Pure Effect all in one 1 czyli żel-peelng-maska w jednym. Bardzo się cieszę, że mogłam go przetestować, bo zaciekawił mnie już nie raz. Ten kosmetyk to żel do codziennej pielęgnacji twarzy z drobinkami, które działają jak peeling. Możemy również pozostawić na twarzy odpowiednią ilość żelu (jest na tyle gęsta, że nie spływa jak zwykł żel) i wtedy robi nam za maseczkę matującą. Efekt jest super.
* nie podrażnia
* matuje
* oczyszcza
* peelinguje
* pozostawia skórę gładką.

Skład, 150 ml. Po powiększeniu możecie go przeczytać, wiem, że niektóre dziewczyny po prostu go przepisują, ja wolę napisać więcej od siebie niż coś kopiować.
Po używaniu jej przez miesiąc zauważyłam naprawdę efekty. Przede wszystkim skóra jest zawsze matowa, po używaniu jej rano i wieczorem. Nie błyszczy się i nie świeci. Parę razy robiłam sobie maseczkę, po czym nakremowałam twarz i aż miło było ją dotykać.

Konsystencja żelu-peelingu i maski jest dosyć gęsta. Czyli idealnie ją się rozprowadza jak i zmywa. Przy używaniu jako peeling, dzięki odpowiedniej gęstości jest na 'swoim miejescu', nie spływa, itp.

Drugim produktem, jaki testuję kilkanaście razy dziennie to pomadka do ust, vitamin shake, żurawina i malina = przesłodki zapach!

Pomadka nadaje ustom delikatny, różowy odcień. Pięknie nawilża, idealnie się rozprowadza. Nie zbiera się w kącikach ust. Jej trwałość jest naprawdę długa. Zapach jest przepiękny, nie mogę jej się oprzeć. Gdy usta ciągle wystawione są na mróz, wiatr i mam bardzo wyschnięte usta, wystarczy pociągnięcie i są super miękkie, kurcze, to brzmi jak w tv, ale to prawda :)

Jak widzicie taki witaminowy shake to prawdziwy obłęd :) Jasno różowy pomieszany jest z ciemnoróżowym, wygląda zjawiskowo :)

Tak prezentuje się na ustach :)

Ok, to tyle na dzisiaj.
Macie takie nowości już w swoim zbiorze kosmetyków lub podobne? :)