Gdy jeszcze nie malowałam rzęs (a wiedziałam, że taka chwila nadejdzie) chciałam jak najbardziej je odżywić. Trudno mi teraz powiedzieć ile czasu jej używałam, ale mógł być to miesiąc (systematycznie). Później przeczytałam gdzieś, że używa się jej tydzień, przerwa, tydzień, więc potem tak robiłam. Wynik? Moje rzęsy odżywiły się, urosły (co naprawdę było widać!). Efekt był fenomenalny. Z krótkich rzęs zrobiły się dłuższe, nie sposób tego nie zauważyć, poza tym, część która urosła była jaśniejsza od pozostałych :) Niestety wraz z używaniem tuszu (tuszu używam dopiero od września zeszłego roku) szybko pogorszył się ich stan... Postanowiłam, że powrócę do używania olejku, ponieważ naprawdę może zdziałać cuda. Najważniejsza jest systematyczność.
Jestem w ich posiadaniu dopiero od jakiegoś czasu. Wcześniej więc brałam starą szczoteczkę od tuszu, porządnie ją myłam i gdy wyschła, była już gotowa do użycia. Wystarczy zamoczyć szczoteczkę w olejku i nałożyć na rzęsy jedną warstwę. Tego olejku używa się na noc. Naprawdę warto go kupić, jego cena to około 3zł w aptece także można spróbować.
Pozdrawiam :)
Ja stosuje olejek na końcówki włosów i na rzęsy tylko najbardziej denerwuje mnie ta gęsta i lepka konsystencja ale czego sie nie robi żeby wszystko było takie jak trzeba ;D
OdpowiedzUsuńno jak widać całe opakowanie jest w olejku :P
Usuńjuż dawno powinna być nie ma to jak nasza poczta.. dorzuciłam jeszcze lakier do paznokci ;p
OdpowiedzUsuńTak biore na rękę i nakładam na całą noc na końcówki ;)
Nigdy nie używałam, ale skuszę się, skoro kosztuje jedynie 3zł:D
OdpowiedzUsuńA skad sa te spiralki? Gdzie mozna je kupic?
OdpowiedzUsuńM.
ja kupiłam na ebay.com, ale są też na allegro (tyle, że cena nieco wyższa) ;)
Usuńpriorytetem ;) poprzedniej blogerce wysyłałam i doszło w 2 dni nie wiem czemu tak długo teraz idzie :(
OdpowiedzUsuńRano myje włosy 2 razy i wszystko ładnie schodzi a na poduszkę kładę jakąś starą szmate żeby nie upaćkać pościeli ;D
Wysłałam w zeszłą sobotę zobaczymy mam nadzieję że po niedzieli przyjdzie
OdpowiedzUsuńMi osobiście znudziła się już czerwień na pazurkach, wolę teraz pastele i neony ♥
OdpowiedzUsuńPodobno jest świetny. Chciałam go kupić, ale akurat nie było. Zapraszam do mnie: www.marika--fashion.blogspot.com
OdpowiedzUsuńteż dużo słyszałam o takiej pielęgnacji rzęs :) chyba muszę spróbować :)
OdpowiedzUsuńkiedyś używałam ale szybko mi się znudziło xd
OdpowiedzUsuńoo, a masz tą płytę z shape czy ćwiczysz jakiś inny jej program?
OdpowiedzUsuńMam to nagranie z shape :) Teraz wyszła nowa ponoć dla średnio-zaawansowanych, postaram się polować na nią ;)
Usuńznam ten sposób już od dawna, ale ja dałam radę tylko przez 3 dni. Nie wiem dlaczego, ale mi jakoś ten olejek spływał do oczu, rano wstawałam z popuchniętymi oczami, nic nie widziałam, ogólnie klapa...ale efekty są mega zauważalne...wiem bo koleżanki były bardziej wytrwałe.
OdpowiedzUsuńmoże za dużo go nakładałaś? ja lekko zamaczam, wycieram jeszcze i jakby delikatnie 'tuszuję' rzęsy, gdy jest za dużo to palcami ściągam ;)
UsuńNie słyszałam o nim. ;)
OdpowiedzUsuńtroche sie boje
OdpowiedzUsuńJa używam olejku rycynowego do włosów. Mieszam go z odżywką , nakładam na włosy na ok 20-30 min a następnie dokładnie spłukuję (3x w tygodniu). Efekty są zauważalne po ok 1 miesiącu . Przed stosowaniem tej metody włosy okropnie mi wypadały, teraz jest już dużo lepiej. Także polecam takie zastosowanie olejku rycynowego. ;) A co do rzęs nie używałam , ale skoro go tak chwalisz to spróbuję.Buziaki :**
OdpowiedzUsuńo dzięki:)
Usuńja rownież uzywam olejku zarówno na włosy jak i na rzesy i widze znaczna poprawę zwłaszcza ze wlosy sobie ostatnio podniszczyłam ombre (ale zadowolona jestem ). Pozdrowienia :*
OdpowiedzUsuńsłyszałam o tym olejku na prawdę wiele dobrego i chyba wreszcie się za niego wezmę, bo stoi i się marnuje a na rzęsy może pomoże. :)
OdpowiedzUsuńNo to i teraz ja zacznę używać ;D
OdpowiedzUsuńKupiłam dosyć dawno olejek rycynowy, jednak na razie nie skusiłam się do jego używania. Być może pora do zmienić :)
OdpowiedzUsuńja lepsze efekty widziałam gdy nakładałam go jeszcze patyczkiem tuż przy linii rzęs i naprawdę wszystkie droższe sklepowe specyfiki się kryją. choć nie próbowałam lash fooda, a miałabym ochotę, kusi mnie to połączenie linera z odżywką :)
OdpowiedzUsuńNie wiesz czy można kupić je w zwykłym kosmetycznym sklepie?
OdpowiedzUsuńraczej nie, tylko w aptece ;0
UsuńA może pokazałabyś nam, jakie zdjęcie do NIVEA wysłałaś? :)
OdpowiedzUsuńhttp://it-inspires-me.blogspot.com/2012_07_14_archive.html :)
UsuńPolecam Wam dziewczyny, tutaj znalazłam niedrogie : http://allegro.pl/duze-szczoteczki-srebrne-dla-klientek-do-rzes-i2578134477.html
OdpowiedzUsuńTez zaczełam stotsować od niedawna , troche podrażnia mi oczy ;)
OdpowiedzUsuń