Dzięki Wam już recenzowałam dla Was kosmetyki nadesłane przez firmę nivea, a już niedługo będę recenzowała coś... całkiem innego, ale napewno Wam się spodoba.
W tej notce notce chciałabym Wam pokazać jak się ostatnio pobawiłam lakierami, chyba były to moje pierwsze kroki w bawieniu się w malowanie paznokci inaczej. Najpierw pokażę Wam lakiery, których użyłam:
mini Simple Beauty różowy oraz biały Inglot.
Te paznokcie zrobiłam w środku tygodnia, a więc są bardzo delikatne. Blady róż i białe ozdoby. Wstążeczkę zrobiłam 'maczając' końcówkę wykałaczki w lakierze i robiąc kropeczkę. Później jakoś namalowałam wstążki no i jakoś to wyszło :) Chciałam kropki na wszystkich paznokciach, ale wychodziły mi 'kluchy', a więc pozostawiłam tak.
Na koniec tygodnia postanowiłam trochę 'zaszaleć'. Nie tyle kolorami, co dłużej pokombinować. Dwie warstwy lakierów i mogłam użyć złotego. Paznokcie są w stylu świątecznym, przynajmniej mi się takie wydają ;)
Najpierw pomalowałam każdy paznokieć na inny kolor, aby przy użyciu brokatu złotego inglota pomalować górną część paznokcia i zobaczyć na którym kolorze najładniej wygląda. Efekt najlepszy był na kolorze niebieskim lub brązowym. Niestety na zdjęciu aż tak tego nie widać (możecie klikając w nie, powiększyć je).
Efekt końcowy wygląda tak :)
W zbliżeniu.
Wyprzedzając pytania, dotyczące trwałości takiego brokatu. Na płytkę paznokcia przed użyłam utwardzacza, po pomalowaniu nałożyłam dwie warstwy. Po wyschnięciu trzecią warstwą przejechałam tylko po samym brokacie. Teraz brokat jest kompletnie nie wyczuwalny ręką, co zabezpieczy go przed odpadaniem :) Wiadomo, że jest to pomalowanie paznokci na wyjście i nie zamierzam mieć ich cały tydzień :)
Złoty brokat - Inglot.
Oraz niebieski, morski kolor firmy Wibo!
PS. Cieszę się, że wiele z Was wertuje całego mojego bloga, cofając się do początku, ale nie sposób abym codziennie przeglądała stare notki, a dodajecie tam pytania na które bardzo chciałabym odpowiedzieć. Piszcie proszę zawsze pod nową notką, można podać linka, wtedy napewno odpowiem.
Pozdrowienia :)
thanks sweety!!! great post!!!
OdpowiedzUsuńif you want we can follow!
I am you 120 follower!!
OdpowiedzUsuńŚliczne pazurki:)
OdpowiedzUsuńFajnie Ci te paznokcie wyszły. :)
OdpowiedzUsuńMój chłopak ma 24 lata i pracuje, więc dlatego czasami robi mi prezenty. :)
Super Ci wyszły te paznokcie ! :] :p
OdpowiedzUsuńciekawe efekty
OdpowiedzUsuńświetnie - niebieskie są śliczne :D
OdpowiedzUsuńBardzo podoba mi się ten niebieski kolor! Śliczny, no i efekt z brokatem też super:)
OdpowiedzUsuńChciałabym Ci odpowiedzieć na Twoje pytanie, ale troszkę go nie rozumiem: " a nie jest ci troszkę głupio że od takich prostych rzeczy jak kolczyki? :P " :)
OdpowiedzUsuńCzy chodzi o to, czy nie jest mi głupio, że kupuje tańsze kolczyki czy o to, czy się nie czuję głupio, że on mi robi prezenty. :)
Te kolczyki akurat kupił przy mnie, bo mi się po prostu podobały. :)
Jak ja pracowałam, to też mu często kupowałam prezenty, głównie sweterki. :)
śliczny efekt :)
OdpowiedzUsuńładnie wyszło z tym złotkiem :)
OdpowiedzUsuńi muszę powiedzieć, że coraz bardziej podoba mi się malowanie każdego pazurka innym kolorem, daje to świetny efekt! :)
Śliczny jest ten niebieski lakier...
OdpowiedzUsuńten niebieski lakier na prawdę prześwietny :)
OdpowiedzUsuńsuper je ozdobiłaś.
Dziękuję za komentarz u mnie. Jasne, że obserwujemy. Liczę na rewanż :P
Przeczytałam komentarz o kolczykach na innym blogu... co złego w tym że facet kupuje tanie rzeczy... ważne że te rzeczy nam dają radość... prezent nie musi być drogi... te małe gesty nam się podobają najbardziej... no ale Ty chyba wybredna jesteś...
OdpowiedzUsuńPaznokcie mi sie osobiście nie podobają... niebieski lakier ładny ale to wszystko...
M.
ładne paznokcie:P
OdpowiedzUsuńM: nie o to mi chodziło :) jasne, że małe rzeczy dają radość. Miałam na myśli, to, że takie rzeczy jak zwykłe kolczyki, paski, płyn do twarzy, kupujemy sobie same, nie potrzebujemy z każdej strony aby ktoś nam to kupował. Mnie by było po prostu głupio, bo to nie coś jak prezent, a zaopatrzenie w rzeczy codziennego użytku :) no mniej więcej o to.
OdpowiedzUsuńdobry ten utwardzacz?
OdpowiedzUsuńŚliczne pazurki, zazdroszczę ci tych lakierów z inglota <3
OdpowiedzUsuńŚwietny :) Jak zahaczyłam paznokcia to pół lakieru odpadło tak ładnie, że nie trzeba zmywać :D Więc dobry bo trzyma całość lakieru naprawdę mocno, mój złoty brokat dalej się trzyma :)
OdpowiedzUsuńmiałam taki sam lakier.
OdpowiedzUsuńhttp://purtroppo-perso.blogspot.com/
świetne lakiery,a w szczególności ostatni chabrowy!
OdpowiedzUsuńw szczególności podoba mi się turkusowy :)
OdpowiedzUsuńw wolnej chwili wpadnij do mnie:
http://julja-style.blogspot.com/
będzie mi przemiło:*
WOW! ile lakierów! :0
OdpowiedzUsuńzapraszam do mnie na:
modniejsi.blogspot.com
Niebieski kolor z Wibo jest ladny, naprawdę intensywny i godny uwagi. Nie mam zastrzeżeń do tych lakierów, sama ich używam, mam ich sporo, utrzymują się długo i mają szeroką gamę kolorów. Jednak co do Twoich zdobień hmm... Nie jestem złośliwa, po prostu popracuj nad nimi zanim wystawiasz je na światło dzienne. To brokatowe zdobienie jest dość kiczowate, kokardka i te "kropki" też nie bardzo... Masz ładną płytkę paznokcia, skórki zadbane, maluj je na kolory takie jak ten niebieski, o jednolitej konsystencji, błyszczące. Te perłowe jak np z miss sporty jest, jakby to ująć "babciny". Mogłabyś też postarać się równo pomalować paznokcie, zwłaszcza u ich nasady. Nie maluj ich od razu od skórek tylko zrób nie wiem 1-2mm odstępu i tak nakreśl ładną, prostą linię. Przepraszam jeśli moje wtrącenia Cię uraziły, to tylko moje zdanie. Pozdrawiam ciepło:)
OdpowiedzUsuńNie uraziły ani trochę :) Dzięki za Twoje spostrzeżenia :)
OdpowiedzUsuńTo cieszę się bardzo, to tylko moje wskazówki, choć sama kosmetyczką i specjalistką nie jestem. To tylko moja pasja. Wydaje mi się, że gdybyś zrobiła to złote brokatowe zdobienie na skos calego paznokcia byłoby dużo bardziej efektowne:)Pozdrawiam!
OdpowiedzUsuńSama w swojej kolekcji mam prawie nie wiele tego (lakierów).Paznokcie często mi się niszczą po malowaniu i robią się matowe dla tego nie kolekcjonuję chyba że naprawdę mi się podoba
OdpowiedzUsuńale to rzadkośc.Wszystkie lakiery mi się podobają
sama nie których używam np.Simple Beauty...
Aż skomentuję. Sposób w jaki malujesz paznokcie mnie przeraża. Kolory lakierów też.
OdpowiedzUsuń