poniedziałek, 5 grudnia 2011

Rexona.

Witam Was. Dzisiaj chciałabym zrecenzować Wam kosmetyk Rexony. Pewnie widziałyście reklamę z M. Sochą, która ocenia jej skuteczność na podstawie dwóch płatków? Tym razem przetestowałam to ja, dla Was :) Mimo tego, że jestem fanką dezodorantów w kulce, to zostałam miło zaskoczona.


Do testowania dostałam Rexone 35ml, zapach Fresh, Aloe Vera + 2 płatki.
Od producenta:
Antyperspirant w spray`u Rexona Aloe Vera to kosmetyk, który da Ci komfort i kontrolę nad potem przez cały dzień, nawet w najtrudniejszych sytuacjach. Skład oparty na wyciągu z aloesu przeciwdziała podrażnieniom skóry i sprawi, że pozostanie delikatna. Jednocześnie przez cały dzień będziesz czuła się świeżo, a przyjemny zapach pozostanie z Tobą na bardzo długo.

Cena: 14zł/150ml

Jak wypadł test?
Zwracam bardzo uwagę na zapach, ponieważ nie bardzo przepadam nad duszącymi perfumami lub takimi 'mocnymi'. Tym zapachem zostałam naprawdę zaskoczona, jest świeży i naprawdę przypadł mi do gustu. Muszę powiedzieć, że po włożeniu płatków i wyciągnięciu - pachniały one właśnie Rexoną. Pachnie pięknie i bardzo szybko się wchłania. Podczas gdy mój w kulce jeszcze trochę pomoczył mi koszulkę, po tym nie było ani śladu. A nie zawsze przecież jest czas na pozostawianie do wyschnięcia. Skuteczność 100%, aż do późnych godzin wieczornych ochrona Rexony była odpowiednia :)

Plusy:
+ świeży zapach
+ od razu się wchłania
+ utrzymuje świeżość i zapach przez cały dzień

Minusy:
?

Ogólnie nie przepadam antyperspirantami, ponieważ psikając się nim, zaraz cały pokój jest w tej woni. Wolę robić to czymś dyskretniejszym. Jednak zostałam zaskoczona delikatnym i świeżym zapachem, który pachnie po prostu idealnie :)

15 komentarzy:

  1. Lubię je, nawet bardzo :) używam Rexony.

    OdpowiedzUsuń
  2. Actually, originaly it is Cat Stiven`s song.
    Sorry for your loss, I`ve been through it((

    OdpowiedzUsuń
  3. Ja zdecydowanie wolę dezodoranty w kulce ;). Są praktyczniejsze, bo można po nich użyć perfum a po zwykłych dezodorantach już ciężej, bo zapachy się mieszają... ; o.

    OdpowiedzUsuń
  4. I`m from Russia, Moscow, and u? Language seems a little bit familiar even without google translator)

    OdpowiedzUsuń
  5. Dziękuję za komentarz:))
    Ja wolę antypresiranty w kulce:))

    OdpowiedzUsuń
  6. Nigdy nie byłam przekonana do Rexony, ale skoro piszesz, że test wyszedł dobrze, spróbuję jeszcze raz się do nich przekonać ;)
    I zapraszam do siebie:
    http://dopoki-oddychasz.blogspot.com/

    OdpowiedzUsuń
  7. A ja najbardziej lubię antyperspiranty w sztyfcie ;)// lolita

    OdpowiedzUsuń
  8. niestety, na moje pachy mało co działa, i rexona zalicza się do tych produktów :(

    OdpowiedzUsuń
  9. Jeden z lepszych blogów kosmetycznych na jakich byłam :)

    OdpowiedzUsuń
  10. też wolę dezodoranty w kulce ;) ale może się skuszę na tą rexonę ;) osobiście polecam garnier minerals :)

    OdpowiedzUsuń