wtorek, 4 września 2012

Recenzja: Hakuro H55.

Czas powrócić trochę do tematów z działu pielęgnacji. Po moim totalnym rozczarowaniu pędzlami Mario Luigi postanowiłam, że nigdy więcej nie kupię żadnego badziewia mimo małej ceny. Moim celem są więc pędzle bardzo wysokiej jakości firmy Hakuro. Wraz z jakością rośnie cena jednak wolę kupować jeden raz na jakiś czas, korzystać z niego bardzo długo i ciągle być zadowolona. Tym oto sposobem jakiś czas temu kupiłam pędzel Hakuro h55:

Do czego służy?
Pędzel służy do aplikacji na twarz pudrów sypkich, mineralnych, prasowanych, w kamieniu. Pędzel wykonano z trójkolorowego włosia syntetycznego. Sami widzicie, że od nasady ma kolor biały, później jasnobrązowy i szary.


Moja opinia:
Pędzel naprawdę wart swojej ceny. Jest bardzo dobrej jakości. Nie wypadł mi z niego ani jeden włosek. Nie zmienia się po myciu go, cały czas jest w idealnym stanie. Używam do do pudru w kamieniu i spisuje się znakomicie. Nabiera się idealna ilość pudru, która świetnie się rozprowadza na twarzy. Mimo tego, że włosie jest bardzo delikatne, bez problemu go się użytkuje. Po jakimś czasie końcówka (rączka u nasady) mi się odkleiła (klej w środku wyschł) i to chyba jedyna rzecz jaka pędzlowi się "stała".


Zachwycona pędzlem Hakuro postanowiłam zamówić dwa kolejne. Tym razem jest to Hakuro H24 oraz Hakuro H85. Recenzja pojawi się niedługo.


Naprawdę polecam kupienie jednego pędzla dobrej jakości niż kilku w cenie jednego. Sama myślałam, że bzdurą jest kupować drogie pędzle, ale same przekonacie się, że za miesiąc taki tani pędzel będzie trzeba wymienić, o ile w ogóle da się go używać i nie rozsypie się po pierwszym praniu, a Hakuro możecie cieszyć się znacznie dłużej.

30 komentarzy:

  1. Ja posiadam pędzel z ESPRITA, też świetnie się sprawdza, jest niesamowicie delikatny :) a co do HAKURO, może w najbliższym czasie wypróbuję :))

    OdpowiedzUsuń
  2. świetny pędzel, niestey nie miałam okazji spróbować, bardzo bym chciała:)

    OdpowiedzUsuń
  3. dziękuje! :) tak mi się życie poukładało, że wylądowałam w Niemczech i prawdopodobnie zagoszczę tutaj na dłużej :)

    OdpowiedzUsuń
  4. Nie miałam okazji go wypróbować :)

    OdpowiedzUsuń
  5. nie używam pędzli w ogóle xd
    dziękuję bardzo :)

    OdpowiedzUsuń
  6. A ja mam hakuro h50s i jestem rowniez zachwycona ;) poluje na hakuro do bronzera i taka kuleczke do rozcierania cieni ;)

    OdpowiedzUsuń
  7. na razie nie potrzebuje ale już wiem jaki kupić w przyszłości :)

    OdpowiedzUsuń
  8. Hej:)świetny post :)
    Zapraszam do akcji picia drożdży na moim blogu dla szybszego porostu włosów :)
    Więcej informacji znajdziesz na moim blogu.
    Pozdrawiam i życzę miłego dnia :)
    Buziaki:*

    OdpowiedzUsuń
  9. nie używam na razie pędzli, ale jak będę miała jakiś kupić to na pewno będę pamiętała twoją opinię :)

    OdpowiedzUsuń
  10. Z Rumi do Gdyni mam 20 min. autobusem, a co? ;D

    OdpowiedzUsuń
  11. ostatnio właśnie zastanawiałam się nad zakupem nowych pędzli :)

    OdpowiedzUsuń
  12. jak tu nie byc zakupoholiczką w momencie kiedy wszyscy zachęcają do nowych zakupów? ; )
    http://inkaastyle.blogspot.com/

    OdpowiedzUsuń
  13. też jestem zdania że lepiej wydać więcej pieniędzy na coś porządnego i żeby nam służyło długi czas tak jak np. jest z butami ;)

    OdpowiedzUsuń
  14. a ja właśnie czekam na przesyłkę z Hakuro H13 :D ♥

    OdpowiedzUsuń
  15. mi też się on cholernie nie podoba, tym bardziej że nigdy się go nie uczyłam :)
    jestem tutaj od niedawna i niestety muszę się jakoś przełamać i zacząć porządnie uczyć ;)

    OdpowiedzUsuń
  16. Właśnie słyszałam bardzo dużo dobrych opinii o tych pędzlach :) A gdzie je zamawiałaś? / http://murphose.blogspot.com/

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. ten allegro, pozostałe dwa też allegro ale to jakby ze sklepu mineralni.pl (ich konto)

      Usuń
  17. Nie używam pędzli, ale z doświadczenia wiem, że to tak często jest, że cena kusi i się później okazuje, że chociaż tańsze, ale szybciej musimy kupić nowy niż nam si wydaje ;)
    PS
    Moje obie Siostry studiują w Anglii i to właśnie dzięki temu mogę jeździć kiedy i na ile chce :)

    OdpowiedzUsuń
  18. Mam jeden pędzel do różu i nie mam właściwie porównania, gdzie kupiłaś e pędzle?

    OdpowiedzUsuń
  19. no strasznie drogie jak na pędzle. Ale wiadomo, jak ze wszystkim. Zainwestujesz troche więcej i jestes zadowolona, chyba warto :)

    OdpowiedzUsuń
  20. Dziękuję, ja już dawno to zrobiłam ;)

    OdpowiedzUsuń
  21. dziękuję za recenzję ;) chyba jednak się na niego skuszę :)

    OdpowiedzUsuń
  22. wiele dobrych rzeczy słyszałam o tych pędzlach, plus oczywiście za to, że polski producent. Kiedyś miałam zamiar je kupić, ale gdzieś zgubiłam adres strony, miło mi będzie jeśli dopiszesz do notki. W moim posiadaniu jak na razie są 2 pędzle z Eccotouls i 2 z Inglota.

    OdpowiedzUsuń
  23. a co do szablonu to zdecydowanie nr. 2 ! :) fajnie by wyglądało gdybyś jeszcze napisała na dole swój adres bloga lub to co na szablonie nr. 1 ;)

    OdpowiedzUsuń
  24. mojemu hakuro do pudru też odleciała rączka, ale nie wkurzyłam się w ogóle, bo teraz mam wersję mini jak chcę zabrać go do kosmetyczki do torebki albo na wyjazd :D

    OdpowiedzUsuń
  25. tak, te ciemne to moje :) i ta różnica w dotyku... włosy rozjaśniane: suche, szorstkie, a odrosty zupełne przeciwieństwo :) dla innych odrosty to zmora - ciągłe farbowanie, brzydka estetyka, a dla mnie motywacja :D też kiedyś farbowałam, ale żeby pokryć moje włosy zużywałam 3 opakowania farby, potem chciałam te pasemka i tak się już zraziłam, że powiedziałam koniec! :D

    OdpowiedzUsuń
  26. pedzle hakuro <3 i nie trzeba wiecej mowic:)

    OdpowiedzUsuń
  27. zawsze chciałam mieć jakiś ich pędzel :D mnie kusi H52 <3

    jeśli chcesz zobaczyć jak farba wygląda na całych włosach to zapraszam na post ;)

    pozdrawiam! :D

    OdpowiedzUsuń