Czas powrócić trochę do tematów z działu pielęgnacji. Po moim totalnym rozczarowaniu pędzlami Mario Luigi postanowiłam, że nigdy więcej nie kupię żadnego badziewia mimo małej ceny. Moim celem są więc pędzle bardzo wysokiej jakości firmy Hakuro. Wraz z jakością rośnie cena jednak wolę kupować jeden raz na jakiś czas, korzystać z niego bardzo długo i ciągle być zadowolona. Tym oto sposobem jakiś czas temu kupiłam pędzel Hakuro h55:
Do czego służy?
Pędzel służy do aplikacji na twarz pudrów sypkich, mineralnych, prasowanych, w kamieniu. Pędzel wykonano z trójkolorowego włosia syntetycznego. Sami widzicie, że od nasady ma kolor biały, później jasnobrązowy i szary.
Moja opinia:
Pędzel naprawdę wart swojej ceny. Jest bardzo dobrej jakości. Nie wypadł mi z niego ani jeden włosek. Nie zmienia się po myciu go, cały czas jest w idealnym stanie. Używam do do pudru w kamieniu i spisuje się znakomicie. Nabiera się idealna ilość pudru, która świetnie się rozprowadza na twarzy. Mimo tego, że włosie jest bardzo delikatne, bez problemu go się użytkuje. Po jakimś czasie końcówka (rączka u nasady) mi się odkleiła (klej w środku wyschł) i to chyba jedyna rzecz jaka pędzlowi się "stała".
Zachwycona pędzlem Hakuro postanowiłam zamówić dwa kolejne. Tym razem jest to Hakuro H24 oraz Hakuro H85. Recenzja pojawi się niedługo.
Naprawdę polecam kupienie jednego pędzla dobrej jakości niż kilku w cenie jednego. Sama myślałam, że bzdurą jest kupować drogie pędzle, ale same przekonacie się, że za miesiąc taki tani pędzel będzie trzeba wymienić, o ile w ogóle da się go używać i nie rozsypie się po pierwszym praniu, a Hakuro możecie cieszyć się znacznie dłużej.
Ja posiadam pędzel z ESPRITA, też świetnie się sprawdza, jest niesamowicie delikatny :) a co do HAKURO, może w najbliższym czasie wypróbuję :))
OdpowiedzUsuńświetny pędzel, niestey nie miałam okazji spróbować, bardzo bym chciała:)
OdpowiedzUsuńdziękuje! :) tak mi się życie poukładało, że wylądowałam w Niemczech i prawdopodobnie zagoszczę tutaj na dłużej :)
OdpowiedzUsuńNie miałam okazji go wypróbować :)
OdpowiedzUsuńnie używam pędzli w ogóle xd
OdpowiedzUsuńdziękuję bardzo :)
A ja mam hakuro h50s i jestem rowniez zachwycona ;) poluje na hakuro do bronzera i taka kuleczke do rozcierania cieni ;)
OdpowiedzUsuńna razie nie potrzebuje ale już wiem jaki kupić w przyszłości :)
OdpowiedzUsuńHej:)świetny post :)
OdpowiedzUsuńZapraszam do akcji picia drożdży na moim blogu dla szybszego porostu włosów :)
Więcej informacji znajdziesz na moim blogu.
Pozdrawiam i życzę miłego dnia :)
Buziaki:*
nie używam na razie pędzli, ale jak będę miała jakiś kupić to na pewno będę pamiętała twoją opinię :)
OdpowiedzUsuńJa również nie używam pędzli. ;)
UsuńZ Rumi do Gdyni mam 20 min. autobusem, a co? ;D
OdpowiedzUsuńostatnio właśnie zastanawiałam się nad zakupem nowych pędzli :)
OdpowiedzUsuńjak tu nie byc zakupoholiczką w momencie kiedy wszyscy zachęcają do nowych zakupów? ; )
OdpowiedzUsuńhttp://inkaastyle.blogspot.com/
też jestem zdania że lepiej wydać więcej pieniędzy na coś porządnego i żeby nam służyło długi czas tak jak np. jest z butami ;)
OdpowiedzUsuńa ja właśnie czekam na przesyłkę z Hakuro H13 :D ♥
OdpowiedzUsuńmi też się on cholernie nie podoba, tym bardziej że nigdy się go nie uczyłam :)
OdpowiedzUsuńjestem tutaj od niedawna i niestety muszę się jakoś przełamać i zacząć porządnie uczyć ;)
Właśnie słyszałam bardzo dużo dobrych opinii o tych pędzlach :) A gdzie je zamawiałaś? / http://murphose.blogspot.com/
OdpowiedzUsuńten allegro, pozostałe dwa też allegro ale to jakby ze sklepu mineralni.pl (ich konto)
UsuńNie używam pędzli, ale z doświadczenia wiem, że to tak często jest, że cena kusi i się później okazuje, że chociaż tańsze, ale szybciej musimy kupić nowy niż nam si wydaje ;)
OdpowiedzUsuńPS
Moje obie Siostry studiują w Anglii i to właśnie dzięki temu mogę jeździć kiedy i na ile chce :)
Mam jeden pędzel do różu i nie mam właściwie porównania, gdzie kupiłaś e pędzle?
OdpowiedzUsuńz allegro, ale to ze strony mineralnie.pl
Usuńno strasznie drogie jak na pędzle. Ale wiadomo, jak ze wszystkim. Zainwestujesz troche więcej i jestes zadowolona, chyba warto :)
OdpowiedzUsuńDziękuję, ja już dawno to zrobiłam ;)
OdpowiedzUsuńdziękuję za recenzję ;) chyba jednak się na niego skuszę :)
OdpowiedzUsuńwiele dobrych rzeczy słyszałam o tych pędzlach, plus oczywiście za to, że polski producent. Kiedyś miałam zamiar je kupić, ale gdzieś zgubiłam adres strony, miło mi będzie jeśli dopiszesz do notki. W moim posiadaniu jak na razie są 2 pędzle z Eccotouls i 2 z Inglota.
OdpowiedzUsuńa co do szablonu to zdecydowanie nr. 2 ! :) fajnie by wyglądało gdybyś jeszcze napisała na dole swój adres bloga lub to co na szablonie nr. 1 ;)
OdpowiedzUsuńmojemu hakuro do pudru też odleciała rączka, ale nie wkurzyłam się w ogóle, bo teraz mam wersję mini jak chcę zabrać go do kosmetyczki do torebki albo na wyjazd :D
OdpowiedzUsuńtak, te ciemne to moje :) i ta różnica w dotyku... włosy rozjaśniane: suche, szorstkie, a odrosty zupełne przeciwieństwo :) dla innych odrosty to zmora - ciągłe farbowanie, brzydka estetyka, a dla mnie motywacja :D też kiedyś farbowałam, ale żeby pokryć moje włosy zużywałam 3 opakowania farby, potem chciałam te pasemka i tak się już zraziłam, że powiedziałam koniec! :D
OdpowiedzUsuńpedzle hakuro <3 i nie trzeba wiecej mowic:)
OdpowiedzUsuńzawsze chciałam mieć jakiś ich pędzel :D mnie kusi H52 <3
OdpowiedzUsuńjeśli chcesz zobaczyć jak farba wygląda na całych włosach to zapraszam na post ;)
pozdrawiam! :D