Jak się pewnie domyślacie po zdjęciu, dzisiaj post związany z moim obecnym stanem, czyli z przeziębieniem. Choruję drugi dzień, a jutro muszę już iść do pracy. Całe szczęście dzięki tym rzeczom poniżej czuję się dziś już o wiele lepiej. Chciałabym pokazać Wam, co moim zdaniem jest najlepsze do stosowania podczas przeziębienia. Może komuś pomogę wytrwać w chorobie :)
1) Co jest najlepsze na zatkany nos?
Mnie najbardziej odpowiada Xylorin. Jest naprawdę świetny, wystarczy jedna aplikacja. Czekam kilka minut i spokojnie po wydmuchaniu mogę oddychać. Kiedyś kilka godzin męczyłam się, żeby zasnąć z zapchanym nosem, teraz Xylorin jest niezastąpiony. Więcej informacji o leku znajdziecie tutaj.
2) Co robić, aby nos nie był czerwony i okolice nosa podrażnione?
Najlepszy na świecie jest Sudocrem. Od chusteczek mam zawsze popękane okolice nosa, podrażnione i suche. Teraz jest tylko lekko czerwony, ale nie piecze. Jeśli na podrażnienie nałożycie krem np. nivea poczujecie pieczenie. Sudocrem nie piecze, regeneruje skórę, przywraca ją do normalnego stanu. Ma dużo różnych zastosowań o których pisałam tutaj. Świetna na podrażnienia jest również maść oliwkowa z Ziaji - naturalny opatrunek regenerujący.
3) Jak szybko pozbyć się "guli" z gardła?
Nie wiem, czy Wy macie z tym problem, ale kiedyś to była moja wieczna udręka. Zebranie wydzieliny w gardle na wzór guli... To było okropne, dusiłam się i nie byłam w stanie po prostu jej wypluć. Odksztuśne leki powodowały tylko że dostawałam zapalenia krtani. Na taką "gulę" najlepszy jest lek na bazie ziół NeoAzarina. Rozpuszczamy ją w łyżce wody, zostawiamy na godzinę i wypijamy. Rano po prostu naszej guli nie mamy :)
Nienawidzę tabletek, więc biorę ich jak najmniej. Zawsze przy przeziębieniu piję AspirynęC oraz czasami na noc, gdy bardzo źle się czuję sięgam po Gripex Control lub Max.
Do tego herbatka z cytryną i miodem obowiązkowo. Używacie coś z powyższych preparatów? A oto moje zbiorze kosmetyki, wszystko z Ziaji. Są tutaj rzeczy gorsze i lepsze, kilka recenzji już było, ale sporo jeszcze przed nami :) Do następnego!
Ja na otarcia nosa stosuję maść z wit. A z apteki. Kosztuje jakieś 2-3zł, a działa naprawdę cuda :)
OdpowiedzUsuńooo, słyszałam kiedyś o niej. muszę ją w końcu zakupić, dzięki za przypomnienie:)
UsuńJa staram się zawsze stosować jak najmniej lekarstw i zazwyczaj wystarcza mi Fervex i krem Nivea :)
OdpowiedzUsuńja mam problemy z zatokami juz prawie rok, niestety nawet laryngolog mi nie pomogl, powiedzial ze przedawkowalam krople do nosa ;p bralam sterydy, antybiotyk, ale na dluzsza mete nic nie pomaga..ah ci polscy lekarze;)
OdpowiedzUsuńno te gule w gardle to przekleństwo..
OdpowiedzUsuńA ja dokładnie tydzień temu się przeziębiłam, brałam Gripexy, a na bolące gardło spray Tantum Verde-niedobry w smaku, zawsze mam grymas na twarzy po jego użyciu, ale bardzo pomaga. No i leżenie w cieple, w łóżku, picie wody z miodem i cytryną, oraz ciepłych herbat. Ja na podrażnione okolice nosa używam właśnie tej maści oliwkowej Ziaji, lub kremu Nivea :)
OdpowiedzUsuńZdrowia!
Ale masz dużo tych kosmetyków z ziaji. Robiłaś już recenzję tych płynów do zmazywania oczu ? musze właśnie jakiś kupić, z ziaji nigdy nie miałam a są tanie więc zastanawiam się czy w miarę dobre? :)
OdpowiedzUsuńRecenzowałam mleczko http://it-inspires-me.blogspot.com/2012/05/ziaja-mleczko-do-demakijazu-tonik.html. O pozostałych dwóch napiszę niedługo:) Jak musisz kupić teraz to zdradzę, że płyn ziaji do demakijażu ten w niebieskiej butelce małej jest świetny, tylko nie bierz dwufazowego ;)
Usuńile ziaji :)
OdpowiedzUsuńWracaj jak najszybciej do zdrowia!
OdpowiedzUsuńzdrówka :)
OdpowiedzUsuńZdrowiej:)
OdpowiedzUsuńżyczę dużo zdrówka!
OdpowiedzUsuńJeśli masz podrażnione, bolące gardło to nie pij miodu, bo jeszcze bardziej je podrażnia. Ale jeśli nie boli to oczywiście na cały organizm działa zbawiennie :) A ja właśnie leżę pod kocem i kuruję swoje przeziębienie, więc wiem co czujesz ;) Zdrowia!
OdpowiedzUsuńnie boli mnie gardło:)) wzajemnie, zdrówka :)
UsuńZdrowiej. ;*
OdpowiedzUsuńCo prawda już dawno nie byłam chora i nie planuję póki co, hehe :D Ale w te kropelki do nosa chyba warto się zaopatrzyć na zaś!
OdpowiedzUsuńZdrówka życzę:)
A zamiat garsci leków lepiej jest sobie kupic srebro koloidalne...szybko sie wychodzi z chorobska:)
OdpowiedzUsuńDziękuję, mnie również się podoba :)
OdpowiedzUsuńJa też właśnie jestem chora . A gripex i sudocrem to prawda na przeziębienie pomagają :)
OdpowiedzUsuńhttp://letmeloveyou1.blogspot.com/
Zdrowiej ^^
OdpowiedzUsuńz większością tych specyfików miałam kiedyś do czynienia, bo ogólnie chorowita byłam, teraz mniej, bo mi chyba klimat lepiej służy ;) a kosmetyki Ziaja uwielbiam!
OdpowiedzUsuńZdrowia!
zdrowiej ! :)
OdpowiedzUsuńsporo tych kosmetyków ^ :)
zdrowia <3
OdpowiedzUsuńZapraszam do mnie skomentuj , zaobserwuj a zrobie to samo ♥ ♥ to dla mnie ważne :)
oliwiaa-blog.blogspot.com
jej, biedna. Wracaj do zdrowia ;*
OdpowiedzUsuńTakie przeziębienie jest straszne! Przerabiałam to w ciągu ostatnich dwóch miesięcy dwa razy... :/ Polecam Fervex ;) Stawia na nogi :)) Szybko wracaj do zdrowia :**
OdpowiedzUsuńWszystkiego dobrego w święta, na moim blogu mam specjalne życzenia dla blogerek ;) zapraszam ;)
OdpowiedzUsuńZdrowiej Kochana! :)
OdpowiedzUsuńMnie dopadło zapalenie uszu :(
szybkiego powrotu do zdrowia :)
OdpowiedzUsuńkocham to masło kakaowe!ma świetny zapach:)
OdpowiedzUsuńSzybkiego powrotu do zdrowia, kochana! Zycze Ci wesolych, zdrowych swiat, zebys nigdy nie zaprzestala pisania swojego bloga, bo tym samym zaprzepascisz jedno z moich hobby :) Pozdrawiam serdecznie :*
OdpowiedzUsuńYOU MADE MY DAY:))
UsuńJa używam masła kakaowego ;d Obserwujemy ?
OdpowiedzUsuńJa zamieniłam xylorin na otrivin, ale chyba pokornie do niego wrócę, bo skuteczność podobna, ale xylorin nie spływa mi tak do gardła jak otrivin. Fuj....
OdpowiedzUsuń