Witam w słoneczną niedzielę. Właśnie wychodzę do kościoła, dodaję jeszcze specjalnie dla Was post. Trochę odbiegniemy od tematu kosmetyków i wrócimy do ubrań i dodatków...
Ostatnio sporo przeglądnęłam blogów z oufitami, bo wciąż chyba poszukuję jakiegoś stylu, w którym kupowałabym ubrania. Jak narazie kompletnie zakochałam się w jednym dodatku - w nadkolanówkach. Oto kilka zdjęć, które naprawdę mi się podobają:
Nadolanówki świetnie wyglądają ze szpilkami, balerinami, butami emu, kozakami długimi. Sama właśnie się w nie zaopatrzyłam. Trochę za nimi biegałam po mieście, oto moje zdjęcia:
Tutaj w małym outficie na imprezę. Nadkolanówki nasunięte za kolana.
I w wersji jako ocieplacze do botków, gdy powrót z imprezy nie jest niczym przyjemnym, ponieważ jest bardzo zimno wieczorami i nocą.
nadkolanówki - sklep w moim mieście, 18zł
buty - sklep gdzieś poza miastem, około 70zł.
rajstopy w kropki - allegro, około 20zł.
O jeny, dziękuję strasznie. :D Może jak będę miała czas to pokażę. :D
OdpowiedzUsuńRozejrzałam się troszkę. :D Obserwujemy, obserwujemy. :D
Już od jakiegoś czasu podobają mi się nadkolanówki, ładnie wyglądają w Twoim zestawieniu. Niestety jakoś takie szaleństwo na samej sobie nie podoba mi się, Pozdrawiam serdecznie. Oczywiście obserwuję i zapraszam na mojego bloga :)
OdpowiedzUsuńŚrednio mi się taka część garderoby podoba, ale w porządku jest;) Pozdrawiam i obserwuję. http://esthrelle.blogspot.com
OdpowiedzUsuńświetne buty! :3
OdpowiedzUsuńnałożyłam teksturę z bokehem w photoshopie.
Bardzo Fajny blog : )
OdpowiedzUsuńMiło będzie jak wpadniesz do mnie :D
karolina-mularczyk.blogspot.com
oj tak co prawda to prawda, ale wlosy dlugie zawsze wygladaja pieknie : )
OdpowiedzUsuńKocham je! <3 Lepiej chyba brzmi "zakolanówki" ;p
OdpowiedzUsuńhaha, jeszcze mi nie spadly. ale rzeczywiscie trzeba uwazac.
OdpowiedzUsuńja doszłam dzisiaj że zakolanówki na codzień wyglądają stroche za wyzywająco :3
OdpowiedzUsuńPierszy raz o tym słyszę i wydaje mi się że warto jest zaopatrzyc się w te nadkolanówki.
OdpowiedzUsuńBLOG dziewczyny z pomysłem
LOOKS . FOTO. OUTFIT. MUZYKA. HANDMADE
O tym się piszę!!! Zudziły Cię blog gdzie pełon jest
NIEpraktycznych pora?Tu jest inaczej,
olenao-blog.blogspot.com
świetne outfity:)
OdpowiedzUsuńE tam , to i to prawie to samo więc bez różnicy ;) wiadomo o co chodzi :D planuję zakup :) będę szperać po allegro i jak tylko wynajdę ciekawe to kupuję :)
OdpowiedzUsuńSuper outfity :)
OdpowiedzUsuńamnie te zakolanowki denerwuja troche ;d
OdpowiedzUsuńpowyższe stylizacje są świetne ! sama mam w mojej szafie kilka takich par :) szare czarne granatowe
OdpowiedzUsuńwygląda to super ! ale sama nie jestem przekonana aby je nosić dziwnie sie czuje ! najbardziej wkurza to że spadają i ciagle trzeba je poprawiać
bardzo fajny blog ! :)zapraszam do mnie :)
Fajne fotki, rewelacja buty;p
OdpowiedzUsuńBardzo mi się podoba zestaw z tymi w kropeczki <3 Ogólnie fajny post, lubię nadkolanówki ! ;)) Świetny blog, poobserwujmy ;)
OdpowiedzUsuńmy-sunny-diary.blogspot.com
ee..chyba zakolanówki :)
OdpowiedzUsuńSuper blog!!!!!!!!!!!!!!!!!:D
OdpowiedzUsuńKocham nadkolanówki!:)
http://jula-locanina.blogspot.com/
Ja mam kilka par zakolanówek ale uważam, że przy moich nogach wyglądają one mało ciekawie, po prostu za grubo. Szkoda, że zdjęcia bardziej nie pokazują tego jak wyglądały one u Ciebie.. :) dziś zaczęłam dietę więc może pod koniec zimy ubiorę jakieś hahah ;D + dodam, będzie mi łatwiej zaglądać;)
OdpowiedzUsuństrasznie fajny blog ;) uwielbiam zakolanówki :) najlepiej w ciemnych kolorach bo idzie do czego dobrać :D
OdpowiedzUsuńzapraszam na mojego bloga : i-am-killah.blogspot.com ....z biegiem czasu będzie przybywac postów :) pozdrawiam i oczywiście będę śledzić tego bloga.
Ten komentarz został usunięty przez autora.
OdpowiedzUsuńTen komentarz został usunięty przez autora.
OdpowiedzUsuńSuperinspiring post, I appreciate it!
OdpowiedzUsuńTake a look at my blog, and if you like it follow me, I’ll be waiting for you!
Don’t forget to enter the ZELEB giveaway on my blog!!
Cosa mi metto???
Świetne! Sama ostatnio się zaopatrzyłam :D
OdpowiedzUsuńTeż zakochałam się w zakolanówkach <3 :D
OdpowiedzUsuńZapraszam do mnie -http://liveliveandbreath.blogspot.com/
xoxo :))
Hej, wysłałaś mi bransoletkę, prawda? Właśnie dziś znalazłam w skrzynce kopertę, rozerwaną, z karteczką. Przykre, że poczta robi takie rzeczy. /Żaań.
OdpowiedzUsuńJak się domyślasz, bransoletki tam nie było, szkoda
OdpowiedzUsuńWysłałam kilka dni temu... Naprawdę? ;O Szok, nigdy coś takiego mi się nie zdarzyło...
OdpowiedzUsuńdziękuje :*
OdpowiedzUsuńNie dość że fajnie to jeszcze praktyczne! też mam już swoją parę! :)
OdpowiedzUsuńTen komentarz został usunięty przez autora.
OdpowiedzUsuńsuper to wyszło (: !
OdpowiedzUsuń