Kilka miesięcy temu za niebywale niską cenę kupiłam sobie cały zestaw pędzli do makijażu Mario Luigi (notka tutaj.) Jak narazie używałam głównie tego do pudru i do różu. Tego do eyelinera, ze względu na grubość nie dało się nawet używać. Ciągle spotykam się na youtube z bardzo dobrymi recenzjami hakuro. Wiem, że pędzle są drogie, ale doszłam do wniosku, że lepiej kupić jeden raz na jakiś czas, a potem kolejny. Z racji tego, że używam tylko pudru sypkiego, taki dobry pędzel po prostu jest takim 'must have' kosmetycznym:
W skrócie od producenta:
Pędzel H55 wykonany został z wysokiej jakości włosia syntetycznego, tricolorowego z dominującym kolorem kremowym. Gęste i bardzo miękkie włosie, ułożone w okrągłej skuwce, przycięte zostało na okrągło. Stanowi idealne narzędzie do rozprowadzania wszelkich kosmetyków sypkich, prasowanych i w kamieniu. Niezastąpiony jest również do nakładania produktów mineralnych. Szczególnie jednak spełni oczekiwania wszystkich wymagających konsumentów poszukujących pędzla do codziennego rozprowadzania pudru. Pędzel nie pozostawia nieestetycznych smug, nie gubi włosia i nie odkształca się. Łatwy w utrzymaniu czystości i użytkowaniu.
Hakuro H55 z przesyłką kosztuje ok. 45zł.
Drugi pędzelek na który mam zamiar się skusić jest to Hakuro H85 czyli pędzelek do eyelinera, brwi:
Od producenta:
Pędzel H85 wykonany został z wysokiej jakości włosia syntetycznego. Włosie elastyczne, odpowiednio giętkie, ułożone zostało po skosie w lekko spłaszczonej skuwce. Ze względu na swój kształt stanowi idealne narzędzie do podkreślania brwi. Pozwoli precyzyjnie zakreślić łuk brwiowy a nawet narysować kreskę cieniem bądź linerem w żelu. Pędzel nie pozostawia nieestetycznych smug, perfekcyjnie umożliwia aplikację produktów kremowych, żelowych. Łatwy w utrzymaniu czystości i użytkowaniu. Nawet w najmniej doświadczonych rękach pozwoli osiągnąć rewelacyjne efekty. Rączka drewniana, malowana na czarno wraz ze srebrną skuwką tworzą estetyczną całość.
Jego cena z przesyłką to 17zł. W porównaniu do takiego pędzelka z h&m (smokey eye brush pokazywałam tutaj) - używałam go około 2 miesiące i dzisiaj jest już pogrubiony i nie da się zrobić precyzyjnej kreski. Kosztuje 10zł, także do Hakuro niewiele wystarcz dołożyć i można cieszyć się jakością. Jedyne co bardziej spodobało mi się w tym pędzelku z h&m to dwa końce - tym drugim bardzo fajnie podkreśla się brwi, u hakuro tego niestety nie ma. Pędzelek o którym mowa z h&m z dwoma końcówkami:
Tutaj jest kwestia dołożenia pieniędzy na lepszej jakości pędzle, aby cieszyć się nimi znacznie dłużej. Tak jak wspomniałam, ten z h&m jest o 7zł tańszy, a starczył mi na dwa miesiące... Co do pędzla do nakładania pudru, miałam go w zestawie, trudno więc policzyć ile dokładam, ale myślę, że warto. Używam go codziennie. Trzeba więc też go wyprać, a jeśli taki pędzel rozkłada się po jednym myciu, no to nie da się inaczej. Co sądzicie o takich droższych pędzlach, dobrej firmy?
świetne są te pędzelki z Hakuro ;)
OdpowiedzUsuńchciałabym mieć taki do eyelinera,bo mi zawsze krzywo kreski wychodzą, może pędzelkiem byłoby łatwiej :)
OdpowiedzUsuńdokładnie lepiej dołożyć te 7 zł i cieszyć się nim bardzo długo ;)
OdpowiedzUsuńja też mam jeden pędzel z Hakuro H24 do konturowania twarzy i jestem bardzo zadowolona jest to mój pierwszy profesjonalny pędzel i nic mu nie mam do zarzucenia. Za swój na allegro z przesyłką zapłaciłam 32 zł. drogi? Te pędzle nie są drogie za tak dobrą jakość... teraz zamierzam sobie kupić też z tej firmy pędzel właśnie do pudru sypkiego, a następnie do podkładu:)
OdpowiedzUsuńno mój wybrany kosztuje 45 :p dla mnie to sporo, chyba nic do makijażu za tyle nie kupilam nigdy ;)
Usuńoj tak pędzle Hakuro są drogie ale z tego co mówią youtubowiczki są warte swojej ceny i starczą na lata :) (jak nie do końca życia :D) również mam zamiar zakupić kila pędzli Hakuro myślałam jeszcze o pędzlach Maestro, a w ogóle to marzy mi się jakiś zestaw jednej albo drugiej firmy :) a z takich trochę tańszych i bardziej dostępnych (są w rossmannie) pędzli to podobno dobra jest firma EcoTools... poczytaj sobie trochę o tych wszystkich firmach które tu podałam myślę że warto :)
OdpowiedzUsuńniekońeczne drosze są lepsze ;-D ja się nie maluje na codzie co najwyzej tusz i brzyszczyk czasami kretka więc nie mam porównania ;-( ale kupiłam ostatnio tusz był strasznie tani....za trzy dni kupiłam inny z z rimel(czy jak to się pisze) i musze przyznac ze ten tani jest lepszy
OdpowiedzUsuńTen komentarz został usunięty przez autora.
Usuńz tuszami jest akurat niebezpiecznie ze względu na skład :]
UsuńWitaj:) ja posiadam trzy pedzeli firmy Hakuro : H50s, H13, H77 jestem z nich bardzo ale to bardzo zadowolona mysle ze w najbliższym czasie zrobie ich recenzje na moim blogu. Cena jest mysle ze w porzadku, jakosc super,a makijaz stal sie przyjemnascia dzieki nim Pozdrawiam i zapraszam na mojego bloga
OdpowiedzUsuńCodziennie odwiedzam Twojego bloga i nawet parę razy dziennie sprawdzam czy nie dodałaś jakiejś notatki:)Pozdrawiam i zapraszam tutaj http://pannaperfidna.polyvore.com/ może przydadzą Ci się jakieś inspiracje:)
OdpowiedzUsuńpierwszy raz coś takie słyszę :) dziękuję!
Usuńnie ma za co:)swoją drogą też zastanawiam się nad nabyciem tych pędzli;) oczywiście głównie tego do pudru:)
Usuńzainteresowałas mnie tymi pedzelkami ;D gdzie je kupowałas, przez internet? ;>
OdpowiedzUsuńszukaj na allegro, tam tego mają dość sporo ;)
Usuńgdybyś przeczytała notkę, wiedziałabyś, że jeszcze nie kupiłam...
Usuńpotwierdzam- hakuro is the best!
OdpowiedzUsuńJa tam nie używam za dużo pędzli więc póki co to nie myślę nad zakupem jakiś drogich sztuk ;D Wystarczy mi ten do różu z Ori, to cieni z Rossmanna a puder i tak nakładam gąbeczką z pudru z Loreala ;D Tyle, że ja potrzebuje mocnego krycia więc mi pędzle się nie sprawdzają jeśli chodzi o puder ;)
OdpowiedzUsuńprzez kilkanaście lat mieszkałyśmy w Anglii i po prostu łatwiej nam się nim posługiwać. W Angli miałyśmy też swojeo bloga, ale przenosząc się do naszej mamy do Polski po prostu nie miałyśmy na niego czasu, było sporo na głowie i go sprzedałyśmy. Teraz mamy nowego bloga od kilku miesięcy i jest nam trudno się przebić. Porównując jakie miałyśmy statystyki na starym a teraz w Polsce mogę stwierdzić że w Angli jest dużo łatwej prowadzić bloga.
OdpowiedzUsuńPrzepraszamy za wszystkie błędy w naszych polskich notkach, bo prawdopodobnie istnieją:)
PS. Dobry blog:)
xoxo
Ja jestem szczęśliwą posiadaczką zestawu pędzli MAC ( mam to szczęście, że oryginalny), nie jestem w stanie podać ich ceny, bo otrzymałam je w prezencie Z USA ale słyszałam, że w Polsce oryginalne kosztują majątek ( podobno nawet do 200 zł za sztukę). Kiedyś używałam pędzli Inglota i były dobre. Co do MAC, wiem, ze na allegro jest pełno podróbek i trzeba uważać. Jeśli któraś z was może sobie pozwolić na takie pędzle, serdecznie polecam, bo są jak najbardziej profesjonalne. Sama zapewne bym sobie ich nie kupiła, bo to zbyt wielkie pieniądze jak za pędzelki ;). Za mniejsze pieniądze polecam Inglota ;)
OdpowiedzUsuńoczywiście, że mac jest najlepszy ale drogi :) w usa jest tańszy niż u nas, ale jednak na nasze pieniądze i tak dużo kosztują. może kiedyś się skuszę :)
OdpowiedzUsuńPrzyjemnie tutaj... Będę wpadała częściej i zapraszam na mojego raczkującego bloga :) a jeśli chodzi o pędzle to mam jeden z hakuro ktorego mozna uzywac do pudru, a u mnie się tylko marnuje... mogłybyśmy się dogadać, jakaś wymianka czy coś w tym stylu ;d pzdr.
OdpowiedzUsuń