środa, 1 stycznia 2014

Moje świąteczne prezenty. My Christmas presents.


Hej :) Chcieliście abym pokazała Wam co dostałam od Świętego Mikołaja, tak więc dziś właśnie z takim postem do Was przychodzę. Z mojej wishlist'y, którą pokazywałam Wam na fb mogę odhaczyć póki co tylko jedną rzecz, jednak i tak jestem bardzo zadowolona z moich prezentów i każdy mi się zdecydowanie przyda. No, to lecimy:


Lubię gotować, a w szczególności piec różne pyszności. Dotychczas zapisywałam wszystko w zwykłym zeszycie, który jest obklejony masłem, mąką i innymi rzeczami... W końcu go wymienię, bo dostałam taki gruby skoroszyt "przepiśnik", który ma przelicznik miar i wag, miejsce na notatki, kilka przepisów. Coś idealnego dla mnie. Teraz będę mogła zapisywać sobie tutaj przepisy już na czysto! :)


Kosmetyki zawsze mile widziane:


Chciałam duże lusterko na nóżce, ale chyba Mikołaj mnie źle zrozumiał :P Tak czy siak, taka mini toaletka jest teraz miejscem na gumki do włosów. Jestem co prawda pudełkowo-szufladkową maniaczką, ale teraz już mam pudełek wystarczająco dużo i tak naprawdę nie mam już na nie miejsca. Przed świętami zmieniłam sobie organizację kosmetyków i napewno ją na dniach Wam pokażę.


Mój prezent z wishlis'ty to torba na lustrzankę. Niedawno sama sprezentowałam sobie aparat i nosiłam ją w folii bąbelkowej, teraz w końcu ma już swój pokrowiec i mogę ją teraz wozić bezpiecznie wszędzie :)


W zeszłym roku pisałam Wam o takich kuferkach i o tym, że chciałabym kiedyś taki mieć no i stało się :) Obawiałam się, że nie będę miała co tam ułożyć, ale teraz jest już wypełniony po brzegi... Fajne jest to, że te przegródki można układać wedle uznania i poszerzać je lub pomniejszać. Kufer sprawdza się świetnie i jest bardzo praktyczny.


Kolejnym prezentem, który dla mnie będzie zawsze trafiony to obojętnie jakie perfumy Brit. Tym razem dostałam "Midnight":


Edytuję szybko post, bo zapomniałam o moim nowym, cudownym zapachu Midnight Britney Spears. Chyba nie ma zapachu Britney, którego nie pokochałabym od razu. Chyba nie musiałabym wspominać, że ten też jest obłędny? :) Moją małą kolekcję pokazywałam tutaj.

a co Wy ciekawego dostaliście? :)

13 komentarzy:

  1. Cudny ten przepiśnik :) Dostałam rok temu na urodziny ten zestaw z Rimmela, byłam bardzo zadowolona. Strasznie mi się podoba ta mini toaletka ;)

    OdpowiedzUsuń
  2. O kurczę świetny ten kuferek! Marzę o takim bo jest naprawdę praktyczny. :)

    OdpowiedzUsuń
  3. zrób jakiś makijaż :) uwielbiam makijaże w Twoim wydaniu <3

    OdpowiedzUsuń
  4. Aaa kuferek najlepszy!!! <3 Ja dostałam pieniądze także w tym roku się nie pochwalę prezentami:(

    OdpowiedzUsuń
  5. Perfumy!!!! Nigdy się nie nauczysz?

    http://obcyjezykpolski.strefa.pl/?md=archive&id=281

    OdpowiedzUsuń
  6. Świetne prezenty dostałaś!:)) Kuferek to świetna sprawa:) kurcze tak zawsze chwalisz perfumy Britney, że aż muszę się w końcu na nie skusić:))

    OdpowiedzUsuń
  7. *perfuMY! ZAWSZE w liczbie mnogiej, nie ten perfum, tylko TE PERFUMY!

    OdpowiedzUsuń
  8. Też mam taki kuferek, spisuje się idealnie :) I również dostałam przepiśnik i zestaw z rimmel :) Super prezenty :)

    OdpowiedzUsuń