wtorek, 7 stycznia 2014

Podsumowanie roku 2013.

Bardzo Ci dziękuję, że odwiedzasz mojego bloga, bo właśnie dzięki Tobie i innym on tak naprawdę istnieje :) To niesamowite, że nikt z mojego otoczenia nie wiedział o istnieniu bloga, miałam ledwo tysiąc wyświetleń miesięcznie, wszystko się na tyle rozkręciło, że teraz odwiedza mnie średnio tysiąc dziennie. Cieszę się, że mimo tego, że piszę o sobie tak mało to i tak udało mi się zainteresować Was wszystkich tym, co mam do pokazania i powiedzenia. Dla mnie to miejsce jest dobrą odskocznią od codzienności i pisanie notek sprawia mi przyjemność. Dzięki, że jesteście.

Posty o rekordowej oglądalności:
1. Moje efekty ćwiczeń z Mel B. klik
2. Farbowanie szamponetkami Palette klik
3. Moje świąteczne prezenty klik

Teraz zapraszam Was na krótki tag ponieważ w komentarzach ktoś z Was prosił o jakąś notkę dotyczącą mnie, więc pomyślałam, że w miarę dobre będzie takie krótkie podsumowania roku 2013. Jeśli macie ochotę możecie na swoich blogach lub w swoich myślach powspominać sobie ubiegły rok i odpowiedzieć na pytania.

1. Co najlepszego spotkało Cię w 2013 roku?
Zdecydowanie najlepsze było dla mnie to, że udało mi się bardzo dużo podróżować! Egipt, Szwecja, Kreta, to naprawdę były jedne z najlepszych wakacji w moim życiu pod tym względem. Miałam też praktyki w przedszkolu, które były dla mnie naprawdę rewelacyjne. Nic nie daje tyle szczęścia co uśmiech dzieci.


2. Najlepsze wspomnienie.
Każde związane z przebywaniem z moją drogą połówką lub bliskimi, naprawdę trudno byłoby mi teraz wyłapać jedno i najlepsze :)


3. Największy sukces osiągnięty w tym roku?
Chyba po prostu nienaganna średnia na uczelni, dostałam stypendium rektora, zrobiłam kurs animatora dla dzieci. Zaczęłam trenować wytrwale i systematycznie z Mel B i dało mi to świetne efekty, polubiłam treningi i teraz to dla mnie sama przyjemność.

4. Jakiego wydarzenia najbardziej żałujesz?
Nie obracam się za siebie, nie rozpamiętuję, więc niczego nie żałuję. Rzadko w ogóle zdarzają się jakieś sytuacje, których mogłabym żałować. Jak już to przykładowo każdego straconego czasu, który mogłabym wykorzystać lepiej.

5. Piosenka, która od razu przypomni ci rok 2013.
To będą Smerfy - serce pik pik pik, od razu kojarzy mi się z ukończeniem pierwszego roku życia mojej chrześniaczki i z filmem, który z tej okazji dla niej nagrałam. Zdecydowanie to nasz rodzinny hit :)

6. Najlepsza rzecz jaką udało ci się kupić.
Lustrzankę chciałam odkąd pamiętam. Zdjęcia są dla mnie nieodłączną formą utrwalania chwil i wspomnień. Uwielbiam fotografować i również nagrywać filmy, więc taki aparat zdecydowanie jest moim najlepszym zakupem na długie lata.


7. Co najbardziej się w Tobie zmieniło?
To pytanie powinno być skierowane chyba do moich bliskich :P Ja jednak zauważyłam u siebie to, że jestem bardziej ambitna, bardziej się staram, studia stały się dla mnie naprawdę ważne. Zaczęłam poważniej myśleć o przyszłości. Jestem napewno bardziej odważna, pewnie przez to, że nabrałam dużo doświadczenia w ubiegłym roku. Mniej się przejmuję innymi, stawiam na swoim i robię swoje.

8. Ulubiony produkt kosmetyczny.
Ciężko wybrać jeden, ale napewno przełomowe dla mnie było rozpoczęcie używania oleju do włosów.

9. Czy nauka poszła ci lepiej w 2013 roku czy poprzednim?
Zeszły rok był moim pierwszym na studiach, poszło mi  bardzo dobrze, a jak będzie w tym to czas pokaże.

10. Co najlepszego przytrafiło Ci się w blogowaniu?
Zaproszenie na galę "Kwiat Kobiecości" w Warszawie, rozpoczęcie kilku owocnych współprac. Przede wszystkim jednak zmiany, które następują we mnie. Jestem bardziej świadoma tego, co kupuję i używam. Bardziej wrażliwa na wszystko, sprecyzowały się moje upodobania, rozwinęłam się. Dzięki blogowaniu tak naprawdę bardziej skupiam się na fotografii. 

Wbijajcie jeszcze na fanpage'a mojego bloga klik, gdzie jest trochę więcej "mnie" :)


Do następnego!

17 komentarzy:

  1. to był dobry rok :)
    też miałam praktyki w przedszkolu i bardzo miło je wspominam, ale na następnym roku studiów miałam praktyki w szkole specjalnej- coś cudownego :)

    OdpowiedzUsuń
  2. Przebywanie z drugą połówką zawsze jest najlepsze :)
    Prawda, schudłam, 6kg co najmniej :) A wszystko przez to, że pokazałaś swoją przemianę z Mel B. i stwierdziłam, że nie będę gorsza :) Niestety nie mam odwagi, aby się pochwalić efektami. Anonimy mistrzowie fitnessu nie śpią :D

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. ale mi miło hehe :D ale nie chudnij więcej! :P

      Usuń
    2. Nie nastawia się na chudnięcie, chcę tylko ujędrnić ciało i wyrobić delikatne mięśnie na brzuchu

      Usuń
  3. Mam pytanie: co studiujesz?

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. A gdzie?;) Polecasz?

      Usuń
    2. na jakiej uczelni to nie zdradzę, ale na uczelni państwowej. Czy polecam kierunek? Jeśli ktoś uwielbia pracę z dziećmi, uwielbia dzieci, lubi ciągle coś robić, mieć dużo zajęć i zadań, nie usiedzi w miejscu, jest kreatywny, pomysłowy to oczywiście, że tak. To specyficzny kierunek, więc trudno go polecać bądź nie. Jeśli ktoś czuje powołanie do takiej pracy to napewno mu się spodoba :) Chociaż studia nie wiem czy choćby w 50% przydadzą ci się do pracy, ale to chyba jak każde.. Trzeba po prostu przebrnąć, postarać się coś wynieść, ale za wiele wspólnego z pracą z dziećmi to się nie nauczysz. Na studiach jest czysta teoria niestety :/ ale czy jakiekolwiek studia dobrze przygotowują do pracy? chyba tylko pg.. ;)

      Usuń
    3. Czyżby UG ? ;D

      Usuń
  4. stypendium rektora? No no, gratulacje :D. Oby w tym 2014 układało Ci się jeszcze lepiej :D.
    i aby Twoich notek było jeszcze więcej :D
    Pozdrawiam! :) :*

    OdpowiedzUsuń
  5. Gratuluję kochana! :** Wiesz wróciłam do Twojego postu o efektach ćwiczeń z Mel B, zauważyłam na zdjęciach, że w czerwcu miałam lekki cellulit na boczkach, po ćwiczeniach z Mel pozbyłaś się go całkowicie? Ja z Mel B ćwiczyłam non stop 2 miesiące (przerwałam ćwiczenia na 3 tygodnie ze względów zdrowotnych jakoś w połowie grudnia), efekty były dość spore (w boczkach -4 cm). Pisałaś, że po ćwiczeniach z Ewę Chodakowską nie miałaś takich efektów moje pytanie brzmi ile z nią ćwiczyłaś? Ja zaczęłam robić z nią Skalpel, dziś skończyłam 4 dzień i powiem Ci, że mam spore zakwasy w nogach, ale właśnie co z tym brzuchem... Możesz podzielić się swoimi obserwacjami?;d

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. taak :) z Ewką ćwiczyłam nawet 2-3 miesiące, ale miałam marne efekty. Na początku byłam zmęczona trochę, ale zaraz skalpel był dla mnie strasznie prosty, a killera nie chciało mi się robić, skakać i wstawać co chwile. Po MelB ćwiczyłam konkretne partie, co chciałam i efekty były mega! Z MelB, ćwicząc to co ja pisałam w notce napewno zgubisz i ujędrnisz brzuszek :)

      Usuń
  6. Ahh super podsumowanie! Nie wiedziałam że trenujesz z Mel B :D

    OdpowiedzUsuń
  7. ciekawy tag :) ja też planuję kupić tą lustrzankę

    OdpowiedzUsuń
  8. rowniez mam stypendium rektora! dobra rzecz :D

    OdpowiedzUsuń
  9. Pochwalam treningi! :) Super sprawa, ja też ostro wzięłam się za siebie. Na początku była tylko Chodakowska, później dodatkowo rowerek w domu, teraz jeszcze basen, siłownia, fitness i tak wszystko na zmiane ;) Ruch uzależnia.
    Pozdrawiam ;*
    http://aguulaaa.blogspot.com/

    OdpowiedzUsuń