Cześć :) Za dokładnie 15 minut muszę lecieć już na uczelnię, ale muszę dokończyć Wam teraz tego posta, bo cały jutrzejszy dzień spędzę w pracy i nie miałabym kiedy dodać nic nowego. Ten tydzień jest naprawdę zwariowany... Mamy już piękny marzec, więc mogę pokazać Wam co sobie przymierzałam w lutym i co zdecydowałam się kupić. Moim głównym celem były i nadal są zwykłe koszulki na co dzień, ale jak zwykle nawet z kupnem tego mam dylemat. Wymyślę sobie wzór i stworzę chyba swoją własną dla siebie, aby być zadowolona... :P Przymiarki:
Bardzo żałuję, że te ala skórzane spodnie ze zdjęcia powyżej tak bardzo wisiały na kolanach z przodu i jeszcze mocniej z tyłu, bo wyglądają naprawdę super i bardzo mi się podobają. Będę się za takimi jeszcze rozglądać. A oto co udało mi się kupić:
Bershka
Reserved
Bershka
Stradivarious
Bershka
Mohito :)
Ta skóra to mój hit. Dawno nie udało mi się dokonać lepszego zakupu. Wszystkie skóry jakie widziałam i które mi się podobały, stoją w granicach 150-200zł, a któregoś dnia po pracy weszłam do Mohito i wisiała sobie właśnie ta skóra. Była ostatnia, w moim rozmiarze i za jedyne 109zł, nie myślałam nad nią za długo, wzięłam praktycznie od razu :) Ostatnią swoją czarną skórę miałam 4 lata temu, a teraz znowu mi się takiej zachciało :)
Przyznam się szczerze, że wyjątkowo sporo kupiłam jak na jeden miesiąc, ale było to naprawdę koniecznie uzupełnienie szafy. Ostatnio zrobiłam mega porządki w szafie, sprzedałam/oddałam wszystko, czego nie noszę lub nawet "a może jednak kiedyś ubiorę", także zrobiło się w niej nieco luźniej. Skorzystając z okazji wiosennych porządków, nawet ułożyłam sobie ubrania mniej więcej kolorami. Taki porządek utrzymuje się u mnie trzeci tydzień także jestem z siebie dumna. Na dnie szafy dzięki organizerom z Ikea też jest jak narazie dalej idealnie. Pokazywałam je Wam tutaj.
Z planowanych zakupów to chyba wszystko, na początek wiosny jestem gotowa.
Przydałyby się jeszcze jakieś buty i bluzki, ale póki co szafa uzupełniona, a Wasza? :)
Bardzo fajne rzeczy kupiłaś;)) a jaki porządeczek w szafie;DD :))
OdpowiedzUsuńUdane zakupy, mogłabym przygarnąć wszystko!
OdpowiedzUsuńJa też na wiosnę zrobię jakieś porządne zakupy ciuchowe, ale najbardziej zależy mi na butach :) Też mam czarną skórę :)
OdpowiedzUsuńja na zakupy jadę za tydzień :)
OdpowiedzUsuńStrasznie lubię u Ciebie takie posty :) kurteczka świetna, oby Ci służyła, narzutka z Bershki też ładna :)
OdpowiedzUsuńMuszę się przymierzyć do zakupu ramoneski :]
OdpowiedzUsuńciekawy blog :)
OdpowiedzUsuńPowiedz ile kosztowała ta biała narzutka z bershki?:) super kurtka
OdpowiedzUsuńjakos 45zl :)
Usuń