Cześć :) Wczoraj na facebooku pokazywałam Wam moje kokosanki, które robi się bardzo prosto i szybko, a wychodzą doskonałe. Dziś więc napiszę Wam przepis z którego korzystałam. Post powstał głównie na życzenie mojej czytelniczki Aleksandry, ale mam nadzieję, że przyda się niejednej z Was, w końcu zbliżają się święta :)
Potrzebujemy:
2 jajka,
140 g cukru pudu
200 g wiórek kokosowych
Przygotowanie:
Białka ubić na sztywno, na koniec ubijania dodać cukier, żółtka i dalej ubijać. Wsypać wiórki kokosowe i wymieszać. Na natłuszczoną blachę wykładać łyżką masę kokosową. Ja położyłam na blachę folię aluminiową i na niej piekłam. Piec około 15 minut (zależy od wielkości kokosanek - ja piekłam ok. 12 min) w temperaturze 170ºC. Po ostudzeniu zdejmować z blachy.
Moje rady:
Trzeba pilnować od 10 minut ponieważ szybko się rumienią, co zależy od ich wielkości. Wyjmujemy już zarumienione kokosanki, wtedy w środku będą miękkie. Polecam nakładać łyżką i formować bardziej wyższą kokosankę, bo podczas pieczenia ona się trochę rozluźni i rozszerzy. Jak zrobicie je płaskie to nie wyjdą dobre, będą całe bardziej twarde i kruszące. Moje właśnie były wyższe, ale jeszcze nie wystarczająco i jeszcze się rozlazły, ale to był mój pierwszy raz, następne wyjdą lepiej :) Tak czy siak, wychodzą naprawdę pyszne :)
Moje kokosanki:
Spróbujcie koniecznie przepisu, smacznego i WESOŁYCH ŚWIĄT :)
Dziękuję za post i przepis :*. Wyglądają pyyysznie i na pewno je w najbliższym czasie zrobię. Niestety jutro już nie dam rady, bo wiórki kokosowe zużyłam do jabłecznika :)
OdpowiedzUsuńKoniecznie muszę takie zrobić, wyglądają smakowicie! <3
OdpowiedzUsuńA co do kosmetyków Mary Kay, kredki oddałam mamie- nie mój kolor. Za to lakier bardzo fajny i trwały, ładne krycie i dość szybko schnie ;)
Mniam :D Mi kokosanki zawsze kojarzą się z czekoladową kulką oblepioną kokosem :)
OdpowiedzUsuńOooo! Dawno mnie u Ciebie nie było a tu takie pyszności, a mój dzień obżerania się jest dooopiero w niedziele :(
OdpowiedzUsuń