środa, 28 maja 2014

Przymierzam, kupuję (maj) czyli zakupy na lato.

Cześć :) Trudno mi uwierzyć, że maj niebawem się kończy i zaraz nadchodzi czerwiec. Jeszcze jakieś trzy tygodnie zaliczeń + egzaminów i wolność! Później chwilę intensywniej popracuję, a już na początku lipcu czekają mnie pierwsze wakacje, czego nie mogę się już doczekać. Mój wydrukowany bilet, leżący na biurku, ciągle mi o tym przypomina :) Zaczęłam już kompletować jakieś ciuszki typowe na lato, tak więc dziś mam dla Was pierwsze letnie zakupy. Nie przymierzałam za dużo, od razu wiedziałam, czego szukam i właściwie wszystko znalazłam i kupiłam:


 No i moje zakupy:


New Yorker


Stradivarious


h&m


New Yorker


h&m, 39.90zł :) te shorty to mój hit :D


Reserved


Dziękuję firmie Soraya, która przesłała mi ostatnio krem ochronny do twarzy. Chociaż szczerze mówiąc filtr 25 to dla mnie zbyt duża ochrona. Używałam na wakacjach zawsze 10 i wróciłam ze słabą opalenizną. Jednak na początek zawsze będzie odpowiedni. Już ten krem czeka w kosmetyczce i jest przygotowany na wakacje :)

To wszystko, co ostatnio kupiłam, wpadło Wam coś w oko? :)

12 komentarzy:

  1. bluzka ze Stradivariusa bardzo fajna :)

    OdpowiedzUsuń
  2. Wiem, że kiedyś mówiłaś, że jesteś oszczędna i nie lubisz wydawać pieniędzy na ubrania, więc mam pytanie... Czemu nie idziesz po tego typu rzeczy jak w tym poście do lumpeksu? Te koszulki z h&m, reserved, stradivariusa... mogłabyś mieć coś takiego po 5 zł za sztukę, nie szkoda ci płacić pewnie z min 30 zł za np tego typu tank top jak ten z h&m, który jest tak kiepskiej jakości, że nie da się tego obrać w słowa? Zresztą sama pewnie zauważyłaś, że po jednym wypraniu szwy są w różnych miejscach, tylko nie tam gdzie powinny a na ciuchach robią się ogony. Nie piszę, tego w kontekście jakiegoś hejtu czy coś, tylko pomyślałam, że skoro lubisz oszczędzać na wyższe cele (podobnie jak ja), to naprawdę przepłacać chodząc po tego typu ubrania do sieciówek, w każdym lumpeksie masz o tej prze roku dokładnie to samo tylko o 90% taniej. Pozdrawiam :)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. jasne, że bym chciała, ale chodzę po lumpach jeśli już, gdzie ubrania są wycenione i koszulki kosztują 15zł, a te nowe kosztują 19 :) na wagę nie lubie szukać, nie cierpię przeglądać wieszaków, jest bałagan, z reszta nigdy nie ma nic, nie mam czasu też często chodzic. z reszta nie wydaje dużo kasy, więc już na te bluzki po 20zł można sobie pozwolić ;) ja nie niszcze
      ubrań, predzej mi się znudza i je oddaje.

      Usuń
    2. OK :) Nie wiem jak jest w Trójmieście, bo w Warszawie jest mnóstwo lumpeksów, w których dzień przed dostawą niezależnie od ceny na metce wszystko kosztuje 1- 2 zł, można złapać naprawdę ciekawe, albo chociaż normalne sieciówkowe ubrania i odkąd zaczęłam chodzić na takie wyprzedaże i wypełniłam swoją szafę fajnymi ubraniami za jakieś grosze, to mam uczulenie na sieciówkowe łaszki.

      Usuń
    3. ja nigdy w swoim życiu nie trafiłam na nic za 1-2zł. najtańsza rzecz jaką kupiłam to 10 :/ u mnie w takich sklepach na wagę są totalne rozciągnięte i stare ubrania... w takim razie ci zazdroszczę ;)

      Usuń
  3. te koronkowe szorty sa boskie;D

    OdpowiedzUsuń
  4. Gdzie jedziesz na wakacje?

    OdpowiedzUsuń
  5. znając życie szorty z h&mu szybko się rozciągną

    OdpowiedzUsuń
  6. Wszystko prześliczne! Szczególnie szorty zarówno te z h&mu i z NY i ten top we wzorki ;)

    OdpowiedzUsuń
  7. Szorty z H&M najlepsze! ZAKOCHAŁAM SIĘ W NICH <3

    OdpowiedzUsuń
  8. Te bluzeczki z New Yorker są przepiękne :)

    OdpowiedzUsuń