niedziela, 3 czerwca 2012

SZWECJA: Parki dla psów.

W wielu krajach możemy spotkać tzw. parki dla psów. Jest to ogrodzony płotem kawałek lasu, placu, łąki czy innego miejsca. Jest idealne do wyprowadzania psów, mogą tam biegać, bawić się i szaleć. Niektóre są naprawdę duże na wzór ogromnej łąki, gdzie psy potrzebujące wybiegać się za patykiem będą bawić się idealnie. To świetne miejsce, kiedy nasz pies bez smyczy biegać za bardzo nie może, ponieważ ucieknie, szczeka na inne psy bądź w mieście nie ma na to miejsca. Tak wygląda jeden z takich parków:









Niby nic nadzwyczajnego, a cieszy! Trzeba pamiętać, że w Szwecji (i pewnie nie tylko) jest nakaz sprzątania po swoim psie i naprawdę każdy za pomocą specjalnych woreczków, które widzicie powyżej (są dostępne przed parkiem czy w mieście) robi to. Uważam, że to świetne, nie trzeba się obawiać, że wejdzie się w... gówienko :-)

11 komentarzy:

  1. Takie parki to fajna sprawa szkoda w Pl chyba takich nie ma . Ale brzydziłabym się sprzątać po swoim psie mimo wszystko ;D

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Codziennie sprzątam kuwetę mojego kota, uwierz mi lepiej sprzątnąć to i wyrzucić niż mieć obsrane nowe buty. :)

      Usuń
    2. Właśnie dzięki takiemu podejściu jam masz Ty AnnZ nasze polskie trawniki wyglądają jak wyglądają ;/ ja po swoim psie sprzątam i nie mam z tym jakiegoś problemu wole posprzątać niż później wejść w g..., myślę że kiedy miałabyś dom (chyba że już masz) i pies narobił by Ci na trawniku w ogródku to byś po nim posprzątała bo jakby to wyglądało, a jak pies narobi gdzieś na trawniku który do mnie nie należy to już nie posprzątam bo to nie moje... żal po prostu żal mi takich ludzi :/

      Takie parki to fajna sprawa szkoda że w Polsce takich brak :( przynajmniej ja się z takimi nie spotkałam

      Usuń
    3. ja też na początku się brzydziłam, ale takie coś daje mi taką gwarancje, że mogę biegać w szwecji po trawnikach i parkach na boso... A w Polsce pod domem często spotykam się z psią "kupą" i to jest obrzydliwe. Pół biedy pojechać z psem na polanę, zarośniętą łąkę, gdzie nikt nie chodzi niż spacerować z psem po osiedlu i po nim nie sprzątnąć...

      Usuń
  2. Szkoda, że w Polsce takich nie ma ;p

    OdpowiedzUsuń
  3. zajebista sprawa, niestety nie w Polsce :)

    OdpowiedzUsuń
  4. Super sa takie parki ;) I na tyle ile żyje i ile miejsc odwiedziłam widziałam taki - JEDEN - w Gdańsku i zbyt wielki nie był... Również tylko w Gdańsku widziałam takie automaty na woreczki na psie odchody. U mnie w Poznaniu ani w Luboniu nie ma czegoś takiego... Chociaż... W Luboniu na moim osiedlu jest kilka "kwadratów" czyli kwadrat ułożony z krawężnika z słupkiem po środku i napis "Toaleta na psów" i weź wytłumacz pieskowi, że ma się załatwić w tym akurat miejscu ;P A tego i tak nikt nie sprząta ;P No i widziałam też jeden śmietnik na psie odchody ale woreczków to już żadnych ;) Coś słabo w Polsce jest z tym ;/
    A co do bazy ;D Było baaardzo przytulnie ^^

    OdpowiedzUsuń
  5. ehh... jak zwykle u nas bieda i nędza, powinni wprowadzić właśnie takie coś u nas!!!

    zapraszam do mnie :)
    http://wburner.blogspot.com/

    OdpowiedzUsuń
  6. Super blog . Zajrzyj do mnie .

    OdpowiedzUsuń
  7. No u mnie w mieście o dziwo na osiedlach ( szkoda , ze tylko w centrum, ale to zawsze coś ) są takie woreczki z koszami! Super! Nie ma tam szansy wdepnąć w ... :D
    ja osobiście mieszkam poza miastem. No i się przyznam , nie sprzątam. ale jak bym to robiła, nie byłoby efektów, bo jak to na wsi wiele psów luzem samotnie biegających i nie masz szans, żeby zdziałać ...

    OdpowiedzUsuń