piątek, 12 września 2014

Recenzja i efekt na rzęsach: tusz Loreal, Volume Million Lashes So Couture.

Cześć dziewczyny :) Ostatnie dni były bardzo zwariowane, musiałam w zupełności poświęcić się rodzinie, która przyjechała do mnie na tydzień. Dopiero dziś mogłam spokojnie ogarnąć się i zebrać do napisania posta, a nawet nakręciłam recenzję koreańskiego kremu bb :) Póki co mam dla Was recenzję tuszu do rzęs Loreal. Jest on trochę z górnej półki głównie pod względem ceny, ponad 50zł, ale czy jest jednak wart takiej dość wysokiej kwoty? 


Od producenta:
Tusz do rzęs z nowej linii Volume Million Lashes zwiększający objętość.
 Z ekstraktem z jedwabiu o zniewalającym zapachu. 

Cena: 
54zł 

Muszę zaznaczyć, że po wyciągnięciu szczoteczki nie trzeba jej oczyszczać z nadmiaru tuszu. 
Tak wygląda od razu po wyciągnięciu:

Moja opinia:
Przyznam się od razu, że dopiero gdy pisałam tego posta, dowiedziałam się, że ten tusz ma zapach. Od razu poleciałam go powąchać i faktycznie! Ma wyczuwalny, przyjemny zapach jedwabiu. To taki bajer, ale przy codziennym użytkowaniu nie jest to zauważalne. Jeśli chodzi o to jak się sprawdza, na początku muszę powiedzieć, że jego efekt jest niezwykle naturalny i delikatny. Tusz nie pogrubia rzęs, delikatnie je wydłuża. Nie pozostawia grudek choć za to trochę rzęsy skleja. Szczoteczka jest rewelacyjna, bardzo lekka (!), wygodna. Sama aplikacja tuszu jest przyjemnością. Wyjątkowo gładko idzie malowanie i nie wiem dzięki czemu, ale jest to po postu muśnięcie szczoteczką rzęs. Po wyciągnięciu szczoteczki nakłada się idealna ilość tuszu, nie trzeba wycierać końcówki. Tusz nie kruszy się, nie odbija i bez problemu trzyma się cały dzień. Tak samo świetnie zmazuje go się najzwyklejszym płynem micelarnym, ja używam akurat z BeBeauty. Czy jest wart swojej ceny? Myślę, że faktycznie jest to tusz z górnej półki i jego jakość jest naprawdę dobra, a także użytkowanie jest przyjemnością. Jednak jak dla mnie efekt jest trochę za słaby. Jednak tusz sprawdza się o wiele lepiej po około 2 tygodniach używania. Konsystencja jest jeszcze lepsza i efekt również. Poniżej możecie zobaczyć jak wygląda na rzęsach:

                                                bez tuszu / z tuszem


Plusy:
+ trwałość
+ nie osypuje się
+ piękna czerń
+ idealna ilość na szczoteczce
+ rzęsy maluje się wyjątkowo lekko
+ nie pozostawia grudek
 + konsystencja tuszu
+ świetna szczoteczka
+ piękny zapach
+ wydajność! (ok. 2 miesiące)

Minusy:
- cena (ale można korzystać z promocji)
- nie pogrubia
- zbyt delikatny efekt na rzęsach

Poniżej lepiej widać ten efekt przy otwartym oku, że rzęsy są pomalowane, ale bardzo delikatnie i do tego niestety wyraźnie sklejone. Myślę jednak, że jeśli macie mniej gęste rzęsy niż ja to ten tusz sprawdzi się u Was lepiej. Dla fanek naturalnego makijażu idealny, ja jednak wolę rzęsy trochę bardziej wyraźnie podkreślone. 


Polecam do wypróbowania ponieważ w internecie także ma bardzo dobre opinie. Jednak ja na codzień preferuję tańsze zamienniki. To tyle  na dziś, pozdrowienia i do następnego!

17 komentarzy:

  1. Nie wiem jak to zrobiłaś, ale na zdjęciu bez tuszu/z tuszem pomalowałaś sobie soczewkę :D haha <3
    Jak na cenę spodziewałabym się po nim fajerwerków, a tutaj jakoś tak.. bez szału ;)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. haha :P to papłoszki jakieś od cienia :) z tuszem w oku bym nie pyknęła :)

      Usuń
  2. Jakiś czas temu dostałam od wujka kartę upominkową do Douglasa, nic mi tam szczególnego nie przypadło do gustu i postanowiłam, że zaszaleję i kupie jakiś dobry (i co się wiążę w tym sklepie- drogi) tusz do rzęs. Znalazłam z platikowym grzebykiem, taki jaki zwykle używam z Collistara za 80zł (!). Muszę stwierdzić, że cena absolutnie nie równa się jakości ;/ oczy mnie strasznie swędziały, tusz zostawiał okropne grudki, sklejał rzęsy, osypywał się i już po 2 godz nic nie było widać :( masakra jednym słowem ;/ po dwóch użyciach zostawiłam go ;/

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. dokłaadnie. też miałam mascarę jakąś inną drogą, w złotym opakowaniu i totalna klapa :/

      Usuń
    2. ta też była cała złota

      Usuń
  3. nie mogę się napatrzyć na te twoje piękne oczyska! :*

    OdpowiedzUsuń
  4. Dla mnie byłby idealny, ze względu, że mam baaaardzo długie rzęsy i każdy tusz mi je jeszcze dodatkowo wydłuża, a noszę okulary, przez co później czuję jak zaczepiam o nie rzęsami xd

    OdpowiedzUsuń
  5. czekam tylko na jakieś promocje na niego i od razu go biorę! :D
    uwielbiam takie szczoteczki i bardzo ładny efekt daje :)

    OdpowiedzUsuń
  6. Efekt idealny, dla mnie ładnie pomalowane oczy to najważniejsza część makijażu :)

    OdpowiedzUsuń
  7. wygląda bardzo ładnie i naturalnie!:)

    OdpowiedzUsuń
  8. Jak dla mnie tusz idealny.:D nie lubię mieć strasznie mocno wymalowanych rzęs, więc ten delikatny efekt bardzo mi się podoba!:)
    http://szewefashion.blogspot.com/

    OdpowiedzUsuń
  9. A ja bym nie powiedziała, że daje delikatny efekt na rzęsach - odpowiednie nakładanie czyni cuda i ten tusz naprawdę potrafi wyglądać spektakularnie na rzęsach :) Mam go od miesiąca i po prostu uwielbiam!

    OdpowiedzUsuń
  10. Uwielbiam ten tusz, idealny na co dzień. Mam już jakiś czas i bardzo sobie chwalę ten produkt.

    OdpowiedzUsuń
  11. ja w rosmannie na -40% kupiłam pierwszy lepszy tusz za 4 zł i sprawdza sie doskonale ;D

    OdpowiedzUsuń
  12. jak skończy mi się mój to chyba się skusze na ten :D
    obserwujemy? x
    http://everythinfispossible.blogspot.com/

    OdpowiedzUsuń
  13. Mam Volume Million Lashes Extra Black i szczerze jestem bardzo bardzo zadowolona. Daje mega efekt i nie skleja rzęs. Używam go już ponad pół roku. Jak na swoja cenę, to spełnia wymagania :) choć przyznam, że mógłby być nieco tańszy :D

    OdpowiedzUsuń