poniedziałek, 15 września 2014

The Sims 4 - recenzja, screeny, odpowiedzi na pytania i przede wszystkim na pytanie: Czy warto kupić the sims 4?

Dziś temat, który bardzo Was zainteresował czyli moja subiektywna opinia o The Sims 4, których premiera w Polsce była dokładnie 4 września. W internecie wciąż krąży wiele pytań m.in. co nowego w the sims 4, jakie jest the sims 4, czym różni się the sims 4 od pozostałych części, czy w the sims 4 są dzieci, czy jest basen i samochody, a przede wszystkim czy warto kupić The Sims 4. W dzisiejszym poście chcę Wam właśnie napisać o tym, a także wspomnę co mnie zaskoczyło, a co niestety zawiodło. Simsy to gra mojego dzieciństwa do której w wolnych chwilach chętnie wracam mimo upływu 8 lat od kiedy ją poznałam... :)


Krótko o wymaganiach sprzętowych
Pewnie sporo z Was pamięta problemy z grą the sims, ogromne wymagania, zacinanie się, wyłączanie gry, powolne ładowanie, a także problemy z kartą graficzną. Przy The Sims 4 jest pod tym względem mniej zmartwień ponieważ wymagania sprzętowe nie są przesadne5 i powinny dobrze działać przy zwykłym komputerze. Co ważne - niezbędne jest połączenie internetowe do aktywacji. Więcej o wymaganiach tutaj.


Kreowanie sima
Tutaj The Sims 4 bardzo zaskakuje ponieważ możemy Sima zaprojektować tak naprawdę od postaw. Zmieniając rysy twarzy, dodając pieprzyki, kolczyki, tatuaże, modelując sylwetkę. Nowością w Simach jest to, że mamy do czynienia z dziećmi w wieku szkolnym, nastolatkami, młodymi dorosłymi (!), dorosłymi i staruszkami. Jeśli chodzi dalej o wybieranie koloru włosów czy oczu, mamy do tego dość sporą paletę barw jak widzicie poniżej:


Miasteczko simów jest podzielone na dwie dzielnice, parcel publicznych i domów. Jeszcze nie rozgryzłam tego czy da się jakoś dodać działki lub domy, ale obawiam się, że może być z tym problem. Otóż domów do wyboru jest bardzo mało, puste działki czy parcele są tylko trzy-cztery. Otoczenie jest bardzo małe. Do tego ma brzydki szary kolor, generalnie nie podoba mi się jak to wygląda. Edit :niestety nie da się dodać pustych działek więcej niż jest...  Zobaczcie sami:


Czy są dzieci w The Sims 4? 
Ok, to przechodzimy do samej gry. Jak widzicie na screenie poniżej simowa "ja" trzymam na ręku swoje dziecko, jest to niemowlę. Co jest dla mnie i dla wielu osób bardzo rażące to to, że niestety nie mamy na nie kompletnie wpływu i nie widzimy jego potrzeb. Możemy go karmić, przewijać (wtedy akurat płacze, gdy tego potrzebuje), bawić się, robić miny i tak naprawdę tylko tyle. Nie byłoby tak źle, gdyby nie to, że od nas (od gracza) zależy to kiedy nasze niemowlę urośnie i do od razu do wieku szkolnego! Niestety etap dziecka raczkującego, którego możemy uczyć wielu rzeczy został usunięty. Przypomina mi się tutaj The Sims 1, gdy było tak samo... Dzidzia w kołysce, pyk i nagle dziecko w wieku szkolnym.

Brak niani, brak zwolnienia z pracy w trakcie ciąży oraz dzieci bez opieki.
Niestety takie małe niemowlę w trakcie gdy idziemy do pracy nagle znika i pojawia się informacja, że jest w żłobku. Również gdy jesteśmy w ciąży chodzimy normalnie cały czas do pracy. Dzieci w wieku przedszkolnym pozostają w domu bez opieki, nawet z niemowlakiem, który wraca od razu gdy choćby tylko dziecko wróci do domu i może płakać do momentu powrotu rodziców z pracy. Prawda, że bezsensu?


Brak ogrodnika, niani, majstra, koleżanek ze szkoły lub kolegów z pracy.
Grając w The Sims 4 czułam, można powiedzieć choć dziwnie to brzmi, pustkę. Rozwalony zlew możemy naprawić sami lub zapłacić za wymianę, która zrobi się samoistnie. Nie ma majstra. Jak mówiłam nie ma też niani. Osoba do sprzątania, która przyjdzie "tylko teraz" może zająć się również dziećmi - co akurat jest plusem. Niestety simy nie przyprowadzają ze szkoły koleżanek lub kolegów z pracy.

The Sims 4 - kariera simów, zawody i praca. Czy w The Sims 4 są samochody?
Simy robiąc cokolwiek szybko się rozwijają. Malując, czytając czy bawiąc się na placu zabaw. Niestety wyboru zawodów jest bardzo mało i trudniej osiągnąć awans. Co jest dziwne, nie ma w the sims 4 samochodów, choćby do pracy idziemy pieszo. Myślę jednak, że pojawią się w kolejnych dodatkach ponieważ na ulicy czasami się pojawiają.


Uczucia górą!
Zauważalne jest to, że twórcy The Sims 4 skupili się na rozwoju simsów jako osób o złożonych charakterach, humorach i zainteresowaniach. Skupiono się wokół nich i ich uczuciach. Nasze simy mają swoje nastroje zależne od charakteru rozmów z bliskimi czy spełnionych (lub nie) potrzebach. Trochę wkurzające jest to, że gdy sim chce choćby zjeść to już nagle jest nadąsany i zaraz po zjedzeniu jest szczęśliwy. Trochę sztuczne. Jednak ciekawe jest to, że Simy wszędzie i non stop ze sobą rozmawiają na bardzo wnikliwe tematy. Mogą być złośliwi, kłamać lub rozbawiać do łez. Myślę, że dlatego nie ma dzieci czy wielu przedmiotów, które były w poprzednich częściach (choćby basenów, maszyn do ćwiczeń, telefonów), aby skupiać się na rozwoju indywidualnych simów. Jeśli ktoś grał pobieżnie w simsy to pewnie przypadnie im to do gustu. Jednak osoby, które były do nich przywiązane, lubiły stwarzać rodziny od postaw i mieć na nie wpływ - będą zawiedzone.


Sim sam decyduje, a także wykonuje więcej niż jedną czynności naraz.
Simy oglądają telewizję, jedzą i rozmawiają ze sobą jednocześnie. Sims w każdym momencie może iść spać, a także może spać dłużej niż potrzebuje. Często też sam decyduje czy faktycznie zacznie robić wskazaną przez nas czynność czy chce coś robić jeszcze dłużej.

Ułatwienia w The Sims 4.
Dla mnie dosyć ciekawe jest to, że przedmioty możemy ustawić pod każdym kątem jak widzicie na screenie powyżej np. telewizor i kanapę. Tak samo przydatna funkcja to kładzenia kilku przedmiotów na jednym stoliku. Jednak nie podoba mi się fakt, że nie trzeba zapełniać lodówki. Robiąc danie na bieżąco za nie płacimy. Zabawki i książki kupujemy klikając na regał czy pudełko zamiast iść do sklepu. 


Czy warto kupić The Sims 4?
Mnie osobiście najbardziej w tych Simsach podoba się jakość przedmiotów, osób, estetyka grafiki z uwzględnieniem szczegółów. Kreowanie simów, różnorodność w wyborze, sylwetki, koloru włosów. Także to że cała gra Simsy chodzi bardzo szybko, nie tnie się, wszystko się ładuje do 5-15 sekund np. przejście do innej parceli. Poza tym kilka ułatwień o których pisałam wyżej. Przyjemnie pod tym względem się w nie gra. Czuję jednak ogromne zawiedzenie jeśli chodzi o kwestię braku małych dzieci, niani, wolnego od pracy, majstra, braku koleżanek ze szkoły. Są to drobne rzeczy, ale to one zapełniały życie simsom, teraz mam wrażenie, że jest trochę puste. Gdyby do tych zmian nie doszło, the sims 4 byłyby rewelacyjne. Twórcy pewnie chcieli abyśmy skupili się na rozwoju dlatego także potrzeby nie pojawiają się szybko, sim wolno się męczy, co akurat też jest w pewnym stopniu ciekawe. Mało jest do wyboru ubrań, mebli czy wszelkich przedmiotów, ale myślę jednak, że pojawią się w dodatkach. Na pewno jest to ciekawa gra, ale jak dla mnie bez dodatków bardzo szybko się znudzi, bo nie ma w niej nic co może nas zatrzymać na dłużej. Pewnie taki też był zamysł. Jeśli zastanawiacie się czy warto je kupić myślę, że lepiej poczekać na lepszą ofertę cenową lub na dodatki ponieważ same The Sims 4 są trochę puste i wybrakowane. Jeśli bardzo rzadko graliście w the sims to będziecie zachwyceni, ale osoby, które znają tę grę od lat będą zawiedzeni brakiem wielu funkcji i rzeczy, które miały ogromne znaczenie.

Uff, to tyle ode mnie. Dajcie znać co o tych simsach sądzicie? Ciekawa jestem Waszych opinii jeśli już w nie graliście. Osobiście najbardziej upodobałam sobie The Sims 2 i była to najlepsza część według mnie i większości osób. W pewnym sensie nowa część rozwinęła wiele możliwości, ale chyba jeszcze więcej gdzieś zamknęła lub ukróciła. Może wraz z powstawaniem dodatków zmienię o nich zdanie... :)

edit: dzieci i baseny mogą pojawić się w aktualizacji The Sims 4. klik 

18 komentarzy:

  1. Ja jednak dużo bardziej lubię The Sims 3, stanowczo. :)

    OdpowiedzUsuń
  2. Młodzi dorośli też byli w The Sims 3;) zastanawiałam się nad kupnem 4, ale po obejrzeniu filmików i przeczytaniu Twojej recenzji (cieszę się, że ukazałaś nam wszystkie wady a dla mnie najważniejszą wadą jest chyba brak otwartego otoczenia jak w 3) stwierdzam, że się jeszcze wytrzymam xD
    Karola

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. faktycznie :) już nie pamiętam, bo ja preferuję 2 :)

      Usuń
  3. Ja słyszałam same zachwyty a tu tyle wad. Nawet nie wiedziałam że nie ma dzieci i znikają to żłobka. Parę rzeczy mnie zaskoczyło. Miałam nadzieję że te simy będą idealne :((

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Bo pewnie będą, ale za rok po wydaniu x dodatków ;D

      Usuń
  4. słyszałam już sporo negatywnych opinii i czytałam o wadach...jak dla mnie usunęli fajne rzeczy..chociaż pewnie dużo pojawi się w dodatkach

    OdpowiedzUsuń
  5. dla mnie te simsy są beznadziejne ;(

    OdpowiedzUsuń
  6. E,to wolę kupić 2 lub 3 sismy:-) Muszę powiedzieć mojemu chłopakowi,żeby narazie nie wydawał pieniędzy na nie :-)

    OdpowiedzUsuń
  7. Zdecydowanie masz rację w tym co napisałaś! Ja również spodziewałam się rewelacji po tych wszystkich zapowiedziach, a tu kompletna klapa. Od dzieciństwa gram w simsy zaczynając od 1 po 2, 3 i teraz tą nieszczęsną 4. Moim zdaniem 3 jest zdecydowanie najlepsza i nie nudzi się tak szybko jak 4. Czasem wkurza, to, że simsy same sobą grają i decydują o tym czego chcą i właśnie fakt, że nie ma tych dzieci, listonosza, sklepów i w ogóle takiej mapy miejsc publicznych jaka była w 3 + to tego zadania, które sims mógł wykonywać dodatkowo.. Znajdą się jakieś + tej gry, ale zdecydowanie nie jest to tym czym być moim zdaniem powinno.

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. podpisuje sie pod tym ;) zawiodlam sie. mimo ze mam 25 lat dalej grywam w simy, ale w the sims 3, po 4 nie siegne raczej chyba ze dostane na prezent to sprobuje ;) pozdrowienia ;)

      Usuń
  8. Też mimo swoich 22 lat jestem wielką fanką simsów. W 4 grałam kilka dni temu u kuzynki. Uwiwlbiam detale i grafikę, ale nic poza tym. Nadal pozostanę wierna The Sims 2, które nawet bez dodatków były dobre. W 2 mam wielką i wielopokoleniową rodzinę od dłuższego czasu i nadal mimo, że zaglądam do nich coraz rzadziej będę sie trzymać tej wersji. Jak to mawiają lepsze jest wrogiem dobrego i dla mnie w tym przypadku to się sprawdziło.

    OdpowiedzUsuń
  9. Najlepsza jest 3 jest tam wszystko. Mam wrażenie że twórcy się po prostu cofają. W trójce już są młodzi dorośli tatuaże i kolczyki też :)

    OdpowiedzUsuń
  10. No cóż, ja jak na razie dysponuję małym arsenałem dodatków do The Sims 3 i pełną kolekcją The Sims 2 która była za darmo i nie spieszy mi się do zakupu 4, chyba że za rok/dwa będzie jakaś naprawdę fantastyczna promocja. Bardzo mi się podoba ten rozwój emocjonalny sima, bo często podczas gry w 3 przypominam sobie, jak ta gra jest bardzo oskryptowana. Jednak wydawanie takich kwot na grę, która będzie się dopiero mozolnie rozwijać dla mnie jest zbędnym wydatkiem, choć przyznam że ciekawi mnie jej nowe oblicze. Na razie będę bawić się moimi simsami z trójki, którzy zdobywają kolejne stopnie na studiach, jeżdżą konno, wybierają się na wycieczki do różnych krajów, trenują swoje koty i psy i wychodzą z nimi na długie spacery po plaży :D

    OdpowiedzUsuń
  11. Kiedyś uwielbiałam Simsy. Chętnie bym pograła, ale mam za mało czasu w realnym życiu, żebym jeszcze mogła prowadzić życie w Simsach ;)

    OdpowiedzUsuń
  12. Zastanawiam sie nad kupnem. Ogrodnika nie bylo takze w the sims 2 i 3 ;)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. W 2 jest :) gram parę lat i mam wszystkie części i mam ogrodnika

      Usuń
  13. Ja chce kupic simsy wiec mam pytanie czy lepiej bedzie kupic Simsy 3 czy 4?

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Ja wolę 2. Jeśli gralas w 3 to 4 ma lepszą jakość i wiele rzeczy jest zebranych, trudno mi powiedzieć. Ja 4 bym nie kupiła, ma wyjść aktualizacja wiec teraz nie ma sensu :)

      Usuń