Cześć dziewczyny :) Mam za sobą dosyć trudny tydzień pod wieloma względami i cieszę się, że dziś mamy już piątek i najtrudniejsze momenty (mam nadzieję) za sobą. Korzystając z wolnego piątku zaraz wybiorę się na pyszny obiad i na spacer nad morze. Zdecydowanie mi tego trzeba przed pracowitym weekendem i nowym tygodniem. Póki co dziś przychodzę do Was z dosyć krótką recenzją, ale w życiu nie sądziłam, że ten produkt może być taki praktyczny. Mowa o chusteczkach do demakijażu. Często właściwie nocuję poza domem, a nie mam ochoty zabierać żelu do mycia twarzy, płynu do demakijażu, kremu, więc w takie dni takie chusteczki to dla mnie rozwiązanie idealne. Wyglądają tak:
Od producenta:
Chusteczki do demakijażu Hydro Formuła - są odpowiedzią na potrzeby skóry normalnej i mieszanej. Zawartość prowitaminy B5 i Aquaxylu pomaga zapobiegać utracie wody pozostawiając uczucie nawilżonej skóry oraz widocznie poprawiając jej kondycję.
Cena:
ok. 4zł
Moja opinia:
10 chusteczek zamkniętych jest w foliowym opakowaniu, które nie wydaje się zbyt solidne, ale da się je porządnie zamknąć dzięki czemu chusteczki nie wysychają. Chusteczki są dosyć mocno nawilżone i nasączone dzięki czemu naprawdę łatwo zmywa się nimi podkład, puder, cienie. Jeśli chodzi o tusz to trzeba poświęcić kilka minut na zmazywanie ze względu na strukturę chusteczki. Jednak musimy robić to niezwykle delikatnie i cierpliwie, bo możemy sobie podrażnić skórę. W tym przypadku zauważyłam, że mogłaby być bardziej miękka i zdecydowanie wygodniej byłoby się nią posługiwać. Aczkolwiek z wszystkim, co mam na twarzy radzi sobie bardzo dobrze. I jak mówiłam na wstępie - zastępuje także żel do mycia twarzy. Sprawdziłam po użyciu, wycierając jeszcze twarz tonikiem i wacikiem - był czysty. Nie musicie się więc martwić o oczyszczanie. Gdy idę gdzieś na noc lub chcę się odświeżyć i zmyć szybko makijaż, nie muszę użyć dodatkowo kremu, bo chusteczki dobrze nawilżają i delikatnie odświeżają. To też oczywiście zależy od tego jaki macie podkład i jaką skórę. Generalnie bardzo polecam, praktyczny gadżet.
Kupiłam przypadkowo, bo potrzebowałam "na zawał" coś takiego, a coś czuję, że będzie w mojej pakowany jako pierwszy, gdy będę gdzieś wychodzić. Skoro zastępuje żel do mycia twarzy, płyn do demakijażu i mogę odpuścić sobie użycie kremu to można być naprawdę zadowolonym, ograniczając ilość kosmetyków do minimum :) Używacie takich chusteczek? Jeśli czegoś takiego szukacie to polecam, bardzo praktyczne :) I na dziś to już tyle, do następnego!
Niestety nie mogę używać chusteczek do demakijażu i wielu kosmetyków... ale mam znajomą, która też używa tych chusteczek od dłuższego czasu i jest bardzo zadowolona :)
OdpowiedzUsuńbardzo je lubię :)
OdpowiedzUsuńNie używam takich chusteczek, ale rzeczywiście może to być przydatny gadżet do wyjazdowej kosmetyczki :)
OdpowiedzUsuńFajne rozwiązanie np na podróże latem :) napewno kupie i spróbuje na najbliższym wyjeździe :))
OdpowiedzUsuńChusteczki sprawdzają się świetnie, często je używam.:)
OdpowiedzUsuń